Zamknij reklame

Według koreańskiej agencji prasowej Yonhap w wyniku wycieku gazu w jednej z fabryk Samsunga w południowym Seulu zginął jeden pracownik. Był to 52-letni mężczyzna, który udusił się podczas wycieku, po tym jak system gaśniczy błędnie wykrył pożar i uwolnił dwutlenek węgla do atmosfery fabryki. To już kolejny incydent, z którym południowokoreańska firma musiała się zmierzyć w ciągu ostatnich 18 miesięcy, budzący szereg pytań o bezpieczeństwo fabryk Samsunga w Korei Południowej.

W styczniu ubiegłego roku w fabryce w południowokoreańskim mieście Hwaseong wyciekła duża ilość kwasu fluorowodorowego. W wyniku wypadku zginął jeden pracownik, a czterech innych trafiło do szpitala. Zgłoszono trzy kolejne obrażenia oraz podobny incydent 4 miesiące później. Samsung podobno już pracuje nad tym, aby podobne problemy się nie powtórzyły, ale nawet wtedy grozi mu dochodzenie policyjne i najprawdopodobniej kara grzywny.


*Źródło: Yonhap Aktualności

Tematy:

Najczęściej czytane dzisiaj

.