Koreański serwer ZDnet przygotował raport, który z pewnością ucieszy pracowników Samsunga. Twierdzą, że sprzedają nowego Samsunga Galaxy S5 już pierwszego dnia były znacząco wyższe od sprzedaży Samsunga Galaxy S4 w dniu premiery. Dokładne liczby nie są dostępne, ale sprzedaż w poszczególnych krajach była od 30 do 100% wyższa niż w roku ubiegłym.
Na początku Samsung zaczął Galaxy S5 jest sprzedawany w 125 krajach, ale wkrótce liczba krajów powinna wzrosnąć do 150. Dzieje się tak dlatego, że jest to flagowiec, który Samsung będzie sprzedawał na całym świecie wraz z różnymi innymi wariantami, które zostaną wprowadzone w ciągu roku. Powinny zawierać nowy Galaxy S5 mini, Galaxy Zoom S5, Galaxy S5 Aktywne i nowe modele Galaxy Mega. Samsung potwierdził, że zanotował miliony zamówień, co według niego wynika z faktu, że rynek nie jest jeszcze nasycony.
Samsung nie ma żadnego problemu z tym, że zanotował bardzo wysoką sprzedaż. Martwi się jednak, że w tej chwili nie jest w stanie wyprodukować tak wielu elementów Galaxy S5, aby móc w najbliższej przyszłości realizować wszystkie zamówienia. Może to również potwierdzić doniesienia o problemach Samsunga z produkcją urządzenia. Największymi problemami z produkcją powinien być nowy aparat, ale podobno produkcja czujników linii papilarnych też nie przebiega najlepiej. Warto zauważyć, że w wielu krajach klienci zaczęli czekać w długich kolejkach, niemal tak jak ma to miejsce w przypadku rozpoczęcia sprzedaży nowego iPhone. Ironia losu jest taka, że to właśnie z tych kolejek przed sklepami Apple Sklep Samsung żartował w swojej kampanii reklamowej The Next Big Thing.
- Może zainteresuje Cię: Pierwsze wrażenia z użytkowania Samsunga Galaxy S5
Uruchomienie sprzedaży Galaxy S5 we Francji
*Źródło: PhoneArena
