Prawie wszyscy wiedzą, że żywotność baterii dzisiejszych telefonów nie jest zaletą. Już sami producenci powoli się nad tym zastanawiają, a Samsung zadowolił posiadaczy nowości Galaxy Zespół S5 opracował funkcję Ultra Power Saving Mode, która przenosi oszczędzanie baterii na zupełnie nowy poziom i śmiało można powiedzieć, że dzięki niej telefony wytrzymują mniej więcej tyle samo, co stara Nokia 3310. Obecnie jestem testuję nowego Samsunga Galaxy S5 i choć chciałem poświęcić tej funkcji część nadchodzącej recenzji, nie mogłem się powstrzymać, żeby się nią teraz nie podzielić.
Oczywiście testowanie telefonu obejmuje również testowanie żywotności baterii. Jednak dzisiaj musiałem zrobić wyjątek i musiałem włączyć tryb Ultra Power Saving Mode, który obniży wydajność urządzenia, wyłączy wszelkie kolory i ograniczy smartfon tylko do najbardziej podstawowych funkcji. Na ekranie głównym masz więc do dyspozycji trzy aplikacje – Telefon, Wiadomości, Internet – z tym, że możesz dodać jeszcze trzy aplikacje na ekranie. Osobiście tryb Ultra Power Saving Mode włączałem dopiero w momencie, gdy ekran pokazywał, że moja bateria była naładowana tylko w jednym procencie. Co więc można zrobić z 1% baterii?
- Udaje Ci się wykonać 5 krótszych rozmów komórkowych
- Możesz wysłać i odebrać do 9 wiadomości SMS
- Telefon wytrzymuje około 1 godziny i 13 minut, zanim zostanie całkowicie rozładowany
Trzeba jednak wziąć także pod uwagę, że system zmniejszy jasność wyświetlacza, aby zachować maksymalny czas pracy baterii, co przy 1% oznacza, że czytelność wyświetlacza w bezpośrednim świetle słonecznym jest znacznie gorsza i osoba może nie być w stanie rozpoznać na pierwszy rzut oka, czy jego telefon jest nadal włączony, czy rozładowany. Więcej na ten temat w recenzji Samsunga Galaxy S5, któremu przyjrzymy się wkrótce.
