spółka Apple w zeszłym roku dość spokojnie ogłosiła, że pracuje nad systemem iBeacon, który będzie działał praktycznie jako odpowiedź na technologię NFC, która jest obecnie powszechna w urządzeniach z Androidom a Windows Telefon. Jednak do tej pory NFC nie udało się znaleźć w telefonach iPhone i zdaniem kierownictwa na razie tak to wygląda Apple nie planuje też korzystać z tej technologii. Zamiast tego pokazał, że radzi sobie z nadajnikami Bluetooth, które znajdują się dziś w każdym urządzeniu mobilnym na świecie, a jednocześnie może pracować na większą odległość niż NFC.
Cóż, nawet jeśli Apple nie rozmawialiśmy zbyt wiele o technologii NFC, już w zeszłym roku dowiedzieliśmy się, że iBeacon jest kompatybilny nie tylko z iOS, ale także z urządzeniami posiadającymi system Android 4.2.2 lub nowsza wersja. Może jest w tym trochę prawdy, bo w Internecie pojawiły się ostatnio zrzuty ekranu przedstawiające funkcję Pre Nearby Android. Nearby działa praktycznie na tej samej zasadzie, więc sklepy mogą korzystać z jednego nadajnika, który poinformuje wszystkich posiadanych klientów iPhone lub Android. Muszą jednak posiadać Bluetooth 4.0 LE, czyli technologię, którą posiadają dziś wszystkie nowoczesne telefony i którą znajdziemy także w samych sensorach. Dzięki ekonomicznej wersji Bluetooth są w stanie przesyłać sygnał nawet przez rok na jednym ładowaniu. Czujniki są bardzo małe i zawierają zwykłą baterię na monetę.
Źródła dodają, że Google planuje udostępnić funkcję Nearby na urządzeniach poprzez aktualizację oprogramowania. Konkretnie ma to być aktualizacja usług Google Play, która ukaże się jeszcze w tym roku. Jak to właściwie działa? Dzięki Bluetooth sklepy mogą precyzyjnie określić lokalizację użytkowników i na tej podstawie wyświetlać użytkownikom reklamy lub informacje o danym produkcie. Oznacza to, że gdyby taka funkcja była w sklepie Samsunga, to użytkownicy znajdujący się aktualnie przed telewizorami otrzymaliby na swoich urządzeniach niezbędne informacje dotyczące telewizorów, które aktualnie oglądają. Jeśli dotarli Galaxy S5, wówczas na ekranie urządzenia pojawiłby się komunikat z linkiem do oficjalnej strony Galaxy S5 i tak dalej. Zobaczymy, jak technologia będzie wykorzystywana w naszym kraju, ale w USA i kilku krajach Europy Zachodniej funkcja już zaczyna zyskiwać na popularności.
- Może zainteresuje Cię: 20 faktów, których na pewno nie wiedziałeś o Samsungu!
*Źródło: Androidpolicja.com
