W tym roku Samsung naprawdę podkręcił poprzeczkę, jeśli chodzi o zegarek. Oprócz wypuszczenia zegarka z własnym systemem operacyjnym, Google kilka dni temu ujawnił kolejną nowość, jaką jest zegarek Samsung Gear Live. W praktyce jest to zmodyfikowana wersja Gear 2, która została pozbawiona aparatu i przycisku Home i wzbogacona o system operacyjny Android Wear. Zegarki będą sprzedawane od 4 do 7. w lipcu, ale uczestnicy Google I/O dostali je za darmo do przetestowania. Jakie są zatem ich zalety i wady?
Cenowo zegarek plasuje się w podobnej kategorii jak zegarek LG G Watch. Są nieco tańsze i dlatego ich cenę ustalono na 199 dolarów, czyli od tej ceny, po której Samsung zaczął sprzedawać np. bransoletkę Gear Fit z wygiętym wyświetlaczem. Firma może jednak mieć ku temu trzy główne powody. Pierwszym powodem jest brak aparatu w zegarku, co częściowo obniżyło jego cenę. Drugi powód jest związany z systemem operacyjnym. W przeciwieństwie do Gear 2, Gear Live zawiera system operacyjny Android Wear i są przez to bardziej uzależnieni od smartfona niż Gear 2, w którym ze znacznej części funkcji można było korzystać nawet bez podłączania do telefonu. Android Wear zapewnia jednak kompatybilność z szeroką gamą urządzeń, dzięki czemu można je podłączyć do innych smartfonów Androidom niż tylko zespół k firmy Samsung.
Wreszcie jest trzeci czynnik, którym jest bateria. Samsung Gear Live zawiera ten sam akumulator, co Gear 2, więc w środku znajdziemy akumulator o pojemności 300 mAh. Ponieważ jednak system jest ustawiony tak, aby zegarek miał stale włączony wyświetlacz, bateria rozładowuje się znacznie szybciej. O ile w przypadku Samsunga Gear 2 wystarczy ładować zegarek co trzy dni, o tyle w przypadku Samsunga Gear Live ładowanie staje się codziennością. Zegarek może wytrzymać 24 godziny, po czym należy go ponownie podłączyć do ładowarki. Pod tym względem konkurencja ma znaczną przewagę. LG G Watch, który pojawi się mniej więcej w tym samym czasie co Gear Live i kosztuje 229 dolarów, ma baterię 400 mAh, dzięki czemu działa nieco dłużej niż nowy zegarek Samsunga.
