Zamknij reklame

Samsung_display_4KSamsung lub jego brazylijska spółka zależna obecnie dochodzą do siebie po masowym napadzie, który kosztował firmę towary o wartości około 36 milionów dolarów. Według naocznych świadków był to napad niczym wycięty z filmu akcji, do którego doszło w fabryce w mieście São Paulo, które słynie z dużej przestępczości. Krótko po północy 20 uzbrojonych mężczyzn wtargnęło do fabryki, chwytając pracowników i wyjmując baterie z telefonów, aby uniemożliwić pracownikom wezwanie policji.

Następnie do budynku wjechało 7 samochodów dostawczych, do których rabusie załadowali szereg telefonów, tabletów i laptopów, których łączna cena wyniosła około 36 milionów dolarów. Uzbrojeni w pistolety maszynowe mężczyźni przygotowali się do napadu w subtelny sposób, wykorzystując jako przebranie służbowy mundur pracowników danej fabryki. Biorąc pod uwagę, że złodzieje mieli dostęp do odzieży roboczej i wiedzieli, gdzie znajduje się towar, policja spekuluje, że w napadzie pomagał ktoś z firmy. Podczas nalotu nikt nie odniósł obrażeń, ale Samsung twierdzi, że intensywnie współpracuje z policją w celu wyśledzenia skradzionego asortymentu i planuje w przyszłości wzmocnić bezpieczeństwo budynku.

Logo Samsung

*Źródło: ZDNet

Tematy: , ,

Najczęściej czytane dzisiaj

.