W ciągu ostatniego roku sprzedaż inteligentnych zegarków znacząco wzrosła, gdyż sprzedano 4,6 miliona zegarków, z czego ponad 720 000 pochodziło z platformy Android Wear. Zawiera już kilka modeli, ale najwięcej uwagi wzbudziły modele wykorzystujące innowacyjny okrągły wyświetlacz, dzięki któremu inteligentny zegarek wygląda bardzo naturalnie. A jednocześnie jest to powód, dla którego zegarki takie jak Moto 360 i LG G Watch Model R stał się topowym modelem, podczas gdy wyniki sprzedaży pozostałych nie są tak wysokie.
Dotyczy to także Samsunga Gear Live, który w rzeczywistości był lżejszą wersją Gear 2 bez przycisku Home i z innym systemem. Cóż, minimalne różnice w konstrukcji obu zegarków sprawiają, że nikt już zapewne nie pamięta, że Samsung również wyprodukował taki model (Gear Live). Mówiąc najprościej, Samsung Gear Live nie miał wystarczającego współczynnika X, aby ludzie go kupili, i nie sprawiał wrażenia tak innowacyjnego jak rozwiązania konkurencyjne, co jest rozczarowujące, zwłaszcza gdy platforma Android Wear a zegarek Moto 360 został wprowadzony znacznie wcześniej.
A może Samsungowi wcale nie zależało na wielkich innowacjach – chce na siłę napierać na Tizena i nie uda mu się to, dopóki będzie wprowadzał innowacje na konkurencyjnej platformie. Zatem rozwiązanie było mniej więcej nieuniknione. Zegarek miał być rozwiązaniem dla użytkowników Android Wear, ale jednocześnie nie pozwolono im szkodzić sprzedaży innych modeli z Tizenem. Cóż, dzisiaj, kiedy Tizen jest kompatybilny z urządzeniami Androidom, a przy tym nie znajduje się on tylko na zegarku, praktycznie nic nie zmusza Samsunga do jego używania Android. Można więc z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że ubiegłoroczna generacja Samsunga Gear Live była jednocześnie ostatnią – chyba że zdecyduje się na zastosowanie okrągłego wyświetlacza.
//
//
*Źródło: Android Centralny
