Tizen nie miał łatwo. Oficjalną premierę systemu poprzedziło kilka opóźnień, a nawet wypuszczenie pierwszego telefonu okazało się dużym fiaskiem, gdyż każdemu, kto wchodził do sklepu Samsunga, aby kupić nowy telefon „Z” informował jedynie sprzedawca. że telefon nie zostanie sprzedany, mimo że znana była już jego cena i data premiery. Jednak wówczas firma z niezrozumiałego i w dużej mierze niejasnego powodu zaprzestała sprzedaży telefonu, by później zaproponować tańszy, niskobudżetowy model Z1, który rozpoczęła sprzedaż w Indiach. I tym razem naprawdę zaczęła go sprzedawać.
Jednak system operacyjny Tizen zaczyna sobie radzić nieźle i nawet jeśli jego droga na szczyt będzie problematyczna, Samsung może już cieszyć się rozbudową platformy. Według agencji Strategy Analytics system Tizen OS był czwartym najbardziej rozpowszechnionym systemem mobilnym na rynku i tym samym udało mu się wyprzedzić dawną legendę smartfonów BlackBerry, która od czasów smartfonów takich jak iPhone do firmy Samsung Galaxy. Administracja mówi także o udziale Androidu zmniejszył się, natomiast udział w systemie iOS dorósł. Jeśli jednak chodzi o system Tizen, to jest to czwarty z globalnego punktu widzenia, w Indiach, gdzie istnieje stosunkowo krótko, zdążył już wspiąć się na drugie miejsce w dziedzinie tanich telefony. I wygląda na to, że wzrost udziału Tizena zobaczymy nawet po wejściu Samsunga Z3 do sprzedaży w 11 krajach Europy. Jednocześnie Samsung chce przyciągnąć na swoją platformę jak najwięcej deweloperów i robi to w ten sposób, że w odróżnieniu od innych przekazuje im 100% przychodów z aplikacji, które planują tam sprzedawać. Dziś można już tutaj znaleźć aplikacje takie jak Facebook czy VLC.
*Źródło: StrategyAnalytics
