Południowokoreański producent z pewnością nie chce pozostać w tyle, dlatego przygotował zupełnie nowy patent. Od razu ujawnia się para aparatów, oczywiście z tyłu telefonu. Ciekawostką jest jednak to, że patent został złożony już w marcu ubiegłego roku. Wynika z tego, że podwójnego aparatu mogliśmy spodziewać się już u nas Galaxy S8.
Cały patent nosi tytuł „Cyfrowy aparat fotograficzny i sposób jego obsługi” i ujawnia parę aparatów fotograficznych. Jeden z aparatów jest szerokokątny, natomiast drugi ma postać teleobiektywu do rejestrowania ruchomych scen.
Przykładowo, jeśli chcemy sfotografować scenę uliczną, a obok przechodzi rowerzysta, teleobiektyw teoretycznie powinien uchwycić ją z dużą ostrością. Technologię tę można również zastosować do nagrywania filmów, w których teleobiektyw podąża w czasie rzeczywistym za poruszającymi się obiektami, bez konieczności ręcznego ustawiania ostrości przez użytkownika.
Bardzo interesujący jest także algorytm decydujący, jakim obiektywem faktycznie zostanie wykonane zdjęcie. Jeśli prędkość przechwytywanego obiektu jest większa niż określona, procesor będzie preferował obiektyw szerokokątny. Jeśli jednak prędkość będzie mniejsza, procesor sięgnie po teleobiektyw. Nie wiemy na pewno, czy Samsung kiedykolwiek wykorzysta ten patent. Tak czy inaczej na pewno warto poświęcić mu trochę uwagi.
Źródło: AndroidWładza
