Chociaż smartfony są obecnie normą, stare, dobre telefony komórkowe z przyciskiem nadal mają swoje miejsce na rynku i na przykład w zeszłym roku sprzedano ich aż 396 milionów. Jeszcze bardziej zaskakującym odkryciem jest fakt, że producentem z największym udziałem w rynku głupich telefonów jest południowokoreański Samsung. W ubiegłym roku królował zarówno na rynku smartfonów, jak i rynku telefonów z przyciskiem.
Jednocześnie Samsung już półtora roku temu zaprzestał sprzedaży w Europie wszystkich telefonów bez systemu operacyjnego. Jednak nadal jest dostępny na innych rynkach, zwłaszcza w Azji i to właśnie stamtąd pochodzi największa sprzedaż.
Według 52,3 miliona sprzedanych egzemplarzy Analiza strategii posiada udział w rynku wynoszący 13,2%. Nieco w tyle była stara, dobra Nokia, która sprzedała 35,3 miliona głupich telefonów i zdobyła udział w rynku na poziomie 8,9%. Nieco w tyle za firmą o fińskich korzeniach uplasował się chiński TCL-Alcatel z 27,9 mln sztuk i 7% udziałem w rynku. Ale pierwsi trzej wymienieni producenci kontrolowali tylko niecałe 30% rynku. Zdecydowaną większość sprzedaży zadbały inne marki, które łącznie sprzedały pozostałe 280,5 mln klasycznych telefonów.
| Wyrobce | Udział w rynku | Liczba sprzedanych jednostek |
| Samsung | 13,2% | 52,3 |
| Nokia | 8,9% | 35,3 |
| TCL-Alcatel | 7,0% | 27,9 |
| inny | 70,8% | 280,5 |
| całkowity | 100% | 396 |
Z analizy wynika, że zainteresowanie głupimi telefonami bez systemu operacyjnego nadal istnieje, choć z roku na rok coraz mniejsze. Marże są tu dla producentów minimalne, dlatego firmy powoli od nich odchodzą i starają się skupić przede wszystkim na smartfonach, na których czerpią największe zyski. Ale np. taka Nokia nie radziła sobie najlepiej na polu smartfonów, co było przede wszystkim winą Microsoftu. Dlatego niegdyś pozornie niezwyciężony król, teraz pod przywództwem Chińczyków, podjął decyzję przywróć swój legendarny model 3310,
