Zamknij reklame

Galaxy Note7 był jednym wielkim koszmarem dla Samsunga. Choć pierwotnie było to doskonałe urządzenie, nieudana produkcja baterii była dla ich właścicieli rosyjską ruletką – eksplozje baterii były na porządku dziennym. Producent wycofał swoje telefony po tym, jak odkrył, że wewnątrz urządzenia znajdowały się wadliwe baterie na różne sposoby, począwszy od wycofania z zapewnieniem zwrotu ceny zakupu, po aktualizacje uniemożliwiające ładowanie telefonu.

Logiczne jest zatem, że Samsung nie chce ponownie podążać tą samą ścieżką i dlatego wprowadził tzw. ośmiopunktową kontrolę baterii, która ma podnieść jakość i bezpieczeństwo produktów. Nowe flagowe modele Galaxy S8 Galaxy S8+ podejmuje się tego zabiegu, a sama firma twierdzi, że chce zapewnić swoim klientom możliwie najbezpieczniejsze urządzenie. Nowe telefony przechodzą rygorystyczne testy ładowania i rozładowywania, a Samsung wzmógł także kontrolę swoich dostawców komponentów.

Firma chce zachować przejrzystość w tym zakresie i dlatego stworzyła film, w którym można zobaczyć między innymi specjalne centrum analityczne do sprawdzania akumulatorów, które zostanie udostępnione jej klientom. Ponadto ma również pomóc różnym agencjom zewnętrznym i ekspertom, pomagając im w testowaniu akumulatorów i ulepszaniu ich procedur. Samsung próbuje zwiększyć nieco nadszarpnięte zaufanie do swoich produktów za pomocą podobnych filmów.

galaxy-s8-testowanie_FB

Źródło: SamMobile

Najczęściej czytane dzisiaj

.