Panele OLED, które Samsung stosuje w swoich telefonach od wielu lat, mają swoje zalety i wady. Z jednej strony żywiej wyświetlają kolory, producenci mogą je naginać, a jeśli wyświetlają głównie czerń, są znacznie bardziej ekonomiczne niż LCD. Niestety i on boryka się z tym samym problemem. Widoczne wypalenie może nastąpić w przypadku długotrwałego eksponowania jednego elementu w tym samym miejscu. I ten problem również musiał rozwiązać Samsung u Galaxy S8 i jego nowy przycisk Home.
Włączony przycisk strony głównej oprogramowania Galaxy Użytkownik może ustawić S8 tak, aby był stale pokazywany na wyświetlaczu, czyli nawet wtedy, gdy ekran jest wyłączony. Jest to jednak problem, gdyż po pewnym czasie przycisk na pewno wypalałby się w wyświetlaczu. Koreańczycy z Południa wpadli więc na genialne rozwiązanie i zaprogramowali przycisk tak, aby stale lekko się poruszał, dzięki czemu za każdym razem wskazywał „gdzie indziej”.
Galeria zdjęć
Przesunięcie jest jednak na tyle minimalne, że użytkownik nigdy nie jest w stanie go zarejestrować, a jednocześnie przycisk nie wypala się w wyświetlaczu. Dodatkowo przycisk porusza się tylko wtedy, gdy urządzenie jest zablokowane. W przypadku innych programowych przycisków nawigacyjnych nic podobnego się nie dzieje. Ale Samsung wychodzi z założenia, że użytkownicy czasami nie korzystają z telefonu, więc w ich przypadku spaliłby się jak klucz do domu, który można pozostawić wyświetlany w zasadzie na stałe.
