Wczoraj informowaliśmy Was, że choć zyski Samsunga są naprawdę znakomite, to sytuacja spółki nie jest do końca godna pozazdroszczenia. Ponieważ pomiędzy niektórymi członkami klanu prowadzącego firmę toczą się spory, może się zdarzyć, że firma upadnie. Ze względu na wewnętrzny podział prawdopodobnie nie będzie w stanie w pełni funkcjonować w 100%, a to nie jest wybaczone na szybko rozwijającym się rynku artykułów, które firma produkuje.
Chińskie firmy, o których jeszcze kilka lat temu nie mieliśmy pojęcia, prężnie się rozwijają i nie boją się „zabawić się” w rzemiosło nawet starych gigantów, jak Samsung. To on przez długi czas utrzymywał wiodącą pozycję na światowym rynku komponentów półprzewodnikowych. Zdaniem analityków Gartnera to się wkrótce zmieni.
„Bańka rynkowa, którą nadmuchuje Samsung, pęknie w 2019 roku. Nowi dostawcy zaoferują klientom atrakcyjniejsze ceny i w dużej mierze będą odchodzić od Samsunga. Straci tym samym większość zysków, które wypracował w tej branży lub uda mu się jeszcze zarobić w przyszłym roku.” myśli główny analityk firmy.
Czy sam szyłeś bicz Samsunga?
Firma uważa, że cała bańka powstała w dużej mierze z powodu niedawnego niedoboru wysokiej jakości układów pamięci. Biorąc pod uwagę sytuację, Samsung dość radykalnie podniósł za nie cenę. Jednak obecnie wydaje się, że nie było to zbyt mądre posunięcie i mniejszym firmom skończyła się cierpliwość. Powoli zaczęli uruchamiać swoje linie, które będą produkować porównywalne chipy za ułamek ceny. Szczególnie rynek chiński jest pod tym względem prawdziwym mistrzem i dlatego stanowi główne zagrożenie. Jest bardzo mało prawdopodobne, aby Samsung był w stanie odpowiedzieć na ceny minimalne chińskich firm obniżką własnej ceny. Koszt produkcji chipów w wyspecjalizowanych fabrykach w Korei Południowej jest znacznie wyższy niż w wielofunkcyjnych i supernowoczesnych fabrykach w Chinach. W każdym razie z pewnością ciekawie będzie zobaczyć, jak Samsung poradzi sobie z całą fabułą. Myślę, że nie tylko my, ale i on sam nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie jego upadku.
