Zamknij reklame

Nie ma wątpliwości, że w ostatnich miesiącach królem wśród producentów wyświetlaczy i chipów OLED jest południowokoreański Samsung. Zyski, jakie dzięki nim osiąga, słusznie czynią ją jedną z najbardziej dochodowych firm na świecie. Samsungowi to jednak nie wystarczy i chciałby jeszcze bardziej rozszerzyć swoje imperium produkcyjne. Jego najnowsze plany obejmują obecnie zdominowanie rynku chipów pamięci. W ciągu najbliższych trzech lat zamierza wpompować w ich produkcję siedem miliardów dolarów.

Układy pamięci NAND, które Samsung chciałby produkować w swoich chińskich fabrykach, cieszą się dużym zainteresowaniem na całym świecie. Ze względu na swoją doskonałą użyteczność znajdują zastosowanie w telefonach komórkowych, aparatach cyfrowych, a ostatnio także w dyskach SSD. Dlatego Samsung zdecydował się wpompować mnóstwo pieniędzy w swoje zakłady produkcyjne, aby lepiej sprostać wymaganiom klientów i zyskać jeszcze większy udział w rynku.

Południowokoreańska firma ma już bardzo solidny, 38% udział w światowym rynku chipów NAND. Przecież dzięki nim Samsung zarobił w drugim kwartale naprawdę olbrzymi zysk na poziomie 12,1 miliarda dolarów. Jeśli Samsungowi uda się utrzymać sprzedaż swoich produktów w kolejnych latach, to dzięki nowym liniom można spodziewać się dla niego gwałtownego wzrostu finansowego. Trudno jednak powiedzieć, jak dzisiejsze komponenty będą sprzedawać się w nadchodzących latach. Zdaniem części analityków Samsung powinien już przygotować się na lekkie spowolnienie, które zapewne nastąpi w kolejnych latach.

Samsung-Building fb

Źródło: wiadomości

Najczęściej czytane dzisiaj

.