Tegoroczne modele Samsunga są naprawdę rewelacyjne, jednak część użytkowników denerwuje umiejscowienie czujnika linii papilarnych. Dzieje się tak dlatego, że tradycyjnie jest on umieszczony na plecach i zmusza jego użytkowników do nieco niewygodnej obsługi. Póki co jednak twierdzono, że nie ma technologii, która potrafi zintegrować czujnik odcisków palców z przednim panelem, tak aby działał niezawodnie. Ale to powinno się zmienić w przyszłym roku.

Integracja z wyświetlaczem to niezwykle gorący temat. Na przykład w tym roku inżynierowie Apple'a spróbowali tego, mając nadzieję, że wprowadzą go do swojego iPhone'a X. Jednak nie udało im się i musieli zadowolić się użyciem Face ID, który całkowicie zastąpił Touch ID. Samsung też próbował integrować się, co potwierdziło czeskie przedstawicielstwo firmy i przez jakiś czas wydawało się, że jest na bardzo dobrej drodze. Jednak według analityka KGI Securities Ming-Chi Kuo, którego przewidywania należą do najtrafniejszych, integracja pod wyświetlaczem jeszcze nie nastąpiła.

Galaxy Uwaga 9 pionier?

Kuo uważa, że ​​pierwszym telefonem z czytnikiem linii papilarnych pod wyświetlaczem będzie przyszły Samsung Galaxy Notatka 9. Oczywiście byłaby to świetna wiadomość dla Samsunga. Takim czynem prześcignąłby wszystkich swoich konkurentów, w tym Apple, i zajął pierwsze, bardzo ważne miejsce. O tym jednak mógł się przekonać już w tym roku, podczas prezentacji modelu Note 8. Spodziewano się, że i w nim podobna technologia. Jak jednak pisałem powyżej, wysiłki ostatecznie zakończyły się fiaskiem. Jednak według Kuo tak się nie stanie w przypadku Note 9. Tak naprawdę, jego zdaniem, już trwa proces selekcji, z którego zostanie wybrany dostawca niezbędnych części do czujnika. Podobno trzy firmy wystąpiły o niego i wysłały już swoje próbki do Korei Południowej.

Zastanawiacie się, po co Samsung miałby wdrożyć coś takiego „aż” do Note’a 9, skoro główną atrakcją 2018 roku będzie S9? Najprawdopodobniej po prostu dlatego, że zależy mu na czasie i nie będzie miał czasu na idealne dostosowanie czytnika do modelu S9. Z jednej strony oczywiście będzie to ogromny wstyd, ale z drugiej strony przynajmniej uchwyci wszystkie szczegóły oryginalnego Note 9 i wprowadzi czytnik do jubileuszowego modelu S10, już debugowanego i bez najmniejszych problemów .

Oczywiście istnieje też możliwość, że Kuo się myli i czytnika na wyświetlaczu nie zobaczymy jeszcze przez jakiś piątek. Ponieważ Kuo prawie nigdy się nie myli w swoich przewidywaniach dotyczących Apple, nawet teraz stawiam na niego.

Źródło: sammobile