W ostatnich latach świat położył duży nacisk na ekologię i związane z nią delikatne procesy produkcyjne. Dlatego od czasu do czasu organizacje skupione w ten sposób będą przyglądać się niektórym światowym producentom i oceniać, na ile ich działanie jest delikatne. Na przykład ruch Greenpeace skupił się ostatnio na producentach elektroniki, wśród których był oczywiście południowokoreański Samsung. Na pewno jednak nie dostanie oceny za oprawę.

Greenpeace przyznał Samsungowi ocenę równą 4, ponieważ znalazł wiele wad w swoich procesach produkcyjnych. O rankingu innych firm możesz przeczytać na naszej stronie druga witryna.

Dużym problemem jest na przykład to, że Samsung jest mocno uzależniony od paliw kopalnych, co jest naprawdę dużym problemem dla producenta tego formatu. Tylko jeden procent energii zużytej w zeszłym roku pochodził ze źródła odnawialnego.

Recykling zeszłorocznego Note7 nie był szczęśliwy

Innym czynnikiem były duże skutki podczas odbioru i późniejszego recyklingu modelu Galaxy Uwaga 7. Choć Samsung starał się jak najwięcej poddać recyklingowi, zdaniem Greenpeace nie do końca mu się to udało. Kiedy dodamy do tego niebezpieczne chemikalia i wysoką emisję gazów cieplarnianych wytwarzanych przez fabryki, otrzymamy naprawdę niepochlebny obraz Samsunga.

Choć ocena jest dość surowa, Samsung w ostatnich latach nieznacznie poprawił się pod tym względem. Na przykład w USA otrzymał niedawno najwyższy certyfikat środowiskowy, co potwierdza jego udoskonalenie. Mimo to jednak nad wieloma sprawami trzeba włożyć dużo pracy. Konkurencyjny Apple faktycznie jest bardzo do przodu w kwestii produkcji organicznej i dzięki temu może być popularna wśród niektórych osób. Miejmy więc nadzieję, że Samsung poprawi się w przyszłości.

Źródło: sammobile