Zamknij reklame

Wygląda jak prezentacja nowego Samsunga Galaxy S9 naprawdę zbliża się do nas skokami. W ostatnich tygodniach kilkukrotnie już informowaliśmy, że Samsung intensywnie pracuje nad rozwojem nowego flagowca i chce go zaprezentować na początku przyszłego roku. Jednak według najnowszych doniesień z Korei Południowej wygląda na to, że prace rozwojowe są już praktycznie zakończone, a masowa produkcja rozpocznie się na początku grudnia.

O tym, że Samsung stara się jak najlepiej konkurować ze swoim dawnym rywalem, przyspieszając rozwój swojego S9 Apple i jego iPhone X, bez wątpienia. Bardziej logicznego powodu, dla którego już niedługo zobaczymy następcę świetnego S8, na pewno nie znajdziecie. Ale czy presja czasu, z jaką musieli sobie radzić inżynierowie w Korei Południowej, nie wpłynie negatywnie na wynik? Według wszelkich dostępnych informacji nie.

Rozmiar się nie zmieni, ale dodatki zostaną dodane

W przyszłym roku Samsung pozostanie przy sprawdzonych rozmiarach tegorocznych S8, S8+ i Note8, w których pokochali ich użytkownicy, i poprawi je o kilka wcięć. NA Galaxy Oprócz powiększonego wyświetlacza, S9 będzie miał także np. podwójny aparat, który znamy z tegorocznego Note8, czy znacznie dokładniejszy skan twarzy. Źródła wykluczają natomiast wdrożenie skanowania linii papilarnych pod wyświetlaczem Infinity, które nie jest jeszcze w XNUMX% ukończone. Jeśli więc sprzeciwiacie się umieszczeniu go na tylnej ściance telefonu, Samsung nie zadowoli Was także w przyszłym roku.

Największą atrakcją będzie niewątpliwie aparat

Największą atrakcją dla fanów południowokoreańskiej marki powinien być podwójny aparat. Z wszelkich dostępnych informacji wynika, że ​​Samsungowi bardzo na tym zależy. Mówi się, że nawet wczesne rozpoczęcie produkcji wynika w dużej mierze ze złożoności aparatu. Południowokoreański gigant stara się w ten sposób wyeliminować ewentualne trudności produkcyjne, jakie napotyka wspomniany już producent Apple Z tego powodu na rynku światowym występuje stosunkowo niewielka podaż iPhone'ów X.

Zobaczymy, co Samsung w końcu dostarczy nam wiosną. Choć z dostępnych informacji wynika, że ​​nie wygląda to na gigantyczną rewolucję, to z pewnością jest na co czekać. Przecież nawet udoskonalenie tegorocznych modeli mogłoby wystarczyć, aby konkurować z iPhonem X. Jednak aparat, lepszy skan twarzy czy zdecydowanie większa wydajność jeszcze bardziej podkreślą jakość telefonu.

Galaxy-S9-ramki FB

Źródło: phonearena

Najczęściej czytane dzisiaj

.