Zamknij reklame

Mówi się, że osobę lub firmę odnoszącą sukcesy poznaje się po tym, że ktoś zaczyna ją naśladować. Gdyby to powiedzenie było prawdą, po zeszłym roku Samsung stałby się producentem odnoszącym największe sukcesy i najlepszym smartfony. Jego telefony najczęściej służyły jako model do kopiowania przez konkurencyjne firmy.

Światowy rynek smartfonów rośnie w niesamowitym tempie na całym świecie, jednak jego tempo wyznacza jedynie garstka producentów, którzy dzielą je między sobą. Jeśli więc mniejsze i start-upy chcą wyrobić sobie markę w tym niegościnnym klimacie, spróbują to zrobić, kopiując część udanych smartfonów gigantów technologicznych. A Samsung jest ich najczęstszą ofiarą.

W zeszłym roku stał się najczęściej klonowanym modelem Galaxy S7 Edge, na którego plecach oddychał jego młodszy brat Galaxy S7 i młodsze Galaxy S8+. Jednak producenci nie bali się rozpocząć kopiowania „clamshell” Galaxy W2016 i W2017, które jednak są zdecydowanie nieco bardziej skomplikowane w produkcji. Bez wątpienia należą one do najciekawszych egzemplarzy modeli Samsunga Galaxy S9, który jeszcze nawet nie wyszedł, a już otrzymał swój egzemplarz.

Samsung-sklonowany-2017-720x363

Samsung jest suwerenny na wszystkich frontach

A jak faktycznie klony Samsunga poradziły sobie w świecie liczb? Całkiem suwerennie. Z raportu Antutu wynika, że ​​kopie Samsunga stanowiły niesamowite 36% wszystkich skopiowanych smartfonów. Na drugim miejscu znalazły się kopie modeli Apple, których reprezentowało zaledwie niecałe 8%, a na trzecim miejscu uplasowała się Xiaomi z niecałymi 5%. Samsung jest więc absolutnie najpopularniejszym wśród firm kopiujących. Chyba jednak nie ma się czym dziwić. Jego telefony są naprawdę popularne na całym świecie i to dzięki systemowi Android można naśladować naprawdę wiarygodnie, co dotyczy np. Apple'a i jego systemu iOS zdecydowanie nie mogę powiedzieć.

Tak czy inaczej, kopiowanie telefonów jest stosunkowo dużym problemem, nawet dla samych użytkowników. Jakość tych kopii jest w niektórych przypadkach naprawdę smutna, co oczywiście zagraża ich bezpieczeństwu. Jednak nawet prywatność nie musi całkowicie zgadzać się z kopiami telefonicznymi. Jeśli więc zastanawiacie się nad kupnem nowego smartfona, zdecydowanie warto dopłacić za oryginał.

imitacja Galaxy S8

Źródło: sammobile

Najczęściej czytane dzisiaj

.