Zamknij reklame

Jedna z nieodłącznych cech nowego Galaxy S9 to bez wątpienia opcja ładowania bezprzewodowego. Stało się to absolutnym standardem w ostatnich latach i jeśli Galaxy Gdyby nie znaleźli S9, prawdopodobnie bylibyśmy bardzo zaskoczeni. Jednak według najnowszych doniesień nic takiego nie nastąpi.

W związku ze zbliżającą się przebudową nowego Galaxy Nowe i nowe S9 wychodzą na światło dzienne informace, które wyjaśniają niektóre niejasności dotyczące tego modelu. Dzięki wyciekowi instrukcji obsługi tego telefonu wiemy też, że wraz z nim wprowadzona zostanie nowa generacja ładowarki bezprzewodowej, która zastąpi w ofercie Samsunga starszy model EP-PG950.

 

Nowa podkładka do ładowania bezprzewodowego praktycznie nie różni się od swojego poprzednika. Choć będzie nieco cieńszy, zachowa ten sam kształt, łącznie z wentylatorem, który chłodzi telefon do podwyższonej temperatury podczas ładowania. Ale co najważniejsze, wydajność ładowania ładowarki nie wzrośnie zgodnie z certyfikatem FCC. Dzięki temu praktycznie potwierdziliśmy, że tegoroczna edycja Galaxy S9 otrzyma takie samo szybkie ładowanie bezprzewodowe, jak jego zeszłoroczny odpowiednik. Choć ta wiadomość z pewnością nie jest tragedią i ucieszy wielu fanów, niektórzy wręcz przeciwnie przeczytają to rozwiązanie Samsunga. Technologie umożliwiające przyspieszenie ładowania już istnieją i najwyraźniej to tylko decyzja Samsunga, aby z nich nie korzystać.

Wróćmy jednak na chwilę do samej ładowarki. Podobno będzie on prezentowany w wersji czarno-białej i będzie kosztować ok. 75 euro, czyli ok. 2 tys. koron. Trudno jednak w tej chwili powiedzieć, czy kupcy czescy i słowaccy zapłacą za niego aż tyle, czy też podniosą jego cenę o kolejną koronę. Wszystko jednak dowiemy się stosunkowo niedługo.

Bezprzewodowa ładowarka Samsung Convertible FB

Źródło: sammobile

Najczęściej czytane dzisiaj

.