Wczoraj na naszym portalu informowaliśmy o świetnych prognozach analityków dotyczących sprzedaży Samsunga w pierwszym kwartale tego roku. Jednak choć analitycy przewidywali mniej więcej pięćdziesiąt procent wzrostu zysków rok do roku, południowokoreański gigant przesunął tę granicę o kilka procent. Jakiś czas temu ujawnił swój szacunek zysków za I kwartał 1 roku.
Zdaniem południowokoreańskiego giganta, w pierwszym kwartale tego roku można spodziewać się zysku operacyjnego na poziomie ok. 14,7 mld dolarów, co oznacza wzrost rok do roku o 57,6%. W ubiegłym roku w tym samym okresie Samsung zarobił „tylko” 8,7 miliarda dolarów. Bardziej szczegółowe informace jednak Samsung niestety tego nie ujawnił. Aby potwierdzić lub obalić spowolnienie w produkcji wyświetlaczy OLED lub sprzedaż nowych Galaxy Na S9 będziemy więc musieli trochę poczekać. Ogólnie jednak można się spodziewać, że głównym motorem napędowym będą układy pamięci DRAM, których cena w zeszłym roku gwałtownie wzrosła. Dzięki nim Samsung pobił ubiegłoroczny rekord sprzedaży. Wręcz przeciwnie, spadek produkcji wyświetlaczy OLED Apple może nie być tak drastyczny, jak twierdzi świat.
Co ciekawe, choć perspektywy Samsunga są bardzo dobre, przynajmniej według powyższych informacji, akcje spółki nieznacznie spadły. Według portalu sammobile głównym powodem może być to, że Samsung opiera się głównie na swoim dziale półprzewodników, który generuje dla niego ogromne zyski. Gdyby jednak jej zyski zaczęły spadać, byłoby to oczywiście bardzo nieprzyjemne zarówno dla akcjonariuszy, jak i samej spółki. Analitycy przewidują jednak taki właśnie przebieg, gdyż kości pamięci prawdopodobnie nie utrzymają długo swojej wysokiej ceny.
Źródło: samsung
