Ostatnio panuje szał na temat długo oczekiwanych flagowców Galaxy Po ich wprowadzeniu na rynek S9 i S9+ po cichu przerodziły się w szał związany z pojawieniem się modelu Galaxy Uwaga 9. Ostatni rok Galaxy Note8 dosłownie podbił świat szturmem i wiele osób nie może się doczekać, czy Samsungowi uda się ponownie przekroczyć poprzeczkę postawioną sobie w tegorocznym modelu.
Ostatnio pojawiło się całkiem sporo nowych informacji Galaxy Uwaga 9 była zaniepokojona. Według nich phablet, który Samsung najprawdopodobniej zaprezentuje ponownie w miesiącach letnich, mógłby otrzymać 6,4-calowy wyświetlacz Super AMOLED o proporcjach 18,5:9 lub gigantyczną baterię 4000 mAh, która zapewniłaby naprawdę długą żywotność jedno ładowanie. Oprócz klasyki teoretycznie moglibyśmy spodziewać się także czytnika linii papilarnych zintegrowanego z wyświetlaczem.
Koncept Galaxy Notatka 9 z Konfiguracje techniczne:
Galeria zdjęć
Być może także ze względu na tę ostatnią innowację, Samsung zdecydował się oznaczyć swój nadchodzący model kryptonimem „Crown”. Ponieważ bardzo znany przeciek był pierwszym, który pospieszył z tą informacją Evana Blassa, jego wiarygodność jest prawie gwarantowana. Ten człowiek na przykład pokazał nam dokładny kształt nadchodzących Galaxy S9 i S9+ już na kilka tygodni przed swoją prezentacją. Wróćmy jednak do samej nazwy, która niewątpliwie jest dość ciekawa. Tak naprawdę Samsung mógł zdecydować się na nazwanie go „koroną” ze względu na fakt, że jego Note9 ma przejąć rynek smartfonów w drugiej połowie tego roku. Aby jednak mu się to udało, musi upchnąć w nim naprawdę ciekawe wieści, którymi byłby oczywiście skan linii papilarnych na wyświetlaczu.
Zobaczymy, co ostatecznie dostarczy nam południowokoreański gigant. Jeśli jednak uda mu się ulepszyć swojego idealnego Note8 jeszcze o jedną kroplę, model ten z pewnością będzie kandydatem na najlepszy telefon roku. Jednak jest jeszcze za wcześnie, aby wyciągać takie wnioski.
