Zamknij reklame

W ubiegłym roku dzięki wyciekom ciekawych informacji zaczęto aktywnie spekulować, że Samsung pracuje nad elastycznym smartfonem, za pomocą którego chciałby zmienić dotychczasowy rynek smartfonów. Pracę nad podobnym projektem potwierdził później jego pilot, co wlało nową krew w żyły wszystkich miłośników nietradycyjnych technologii. Później jednak okazało się, że na tę wiadomość będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Z dostępnych informacji wynika, że ​​technologia potrzebna do produkcji podobnych smartfonów jeszcze nie istnieje. Jednak dzięki nowym doniesieniom wiemy przynajmniej, z jakimi prototypami flirtuje Samsung.

Na początku tego roku w Las Vegas odbyły się targi elektroniki CES 2018. Przed zawarciem wielu ciekawych partnerstw nie mogło zabraknąć południowokoreańskiego giganta. Już wtedy spekulowano, że pokazał partnerom swój pierwszy prototyp elastycznego smartfona Samsunga. Jednak do tej pory nie mieliśmy pojęcia, jak faktycznie wyglądał pierwszy prototyp. Dopiero nowy raport portalu rzucił światło na całą intrygę Bell. Źródła tego portalu ujawniły, że prototyp, który Samsung pokazał swoim partnerom, składał się z trzech wyświetlaczy o przekątnej 3,5 cala. Dwa wyświetlacze umieszczono po jednej stronie smartfona, tworząc 7-calową powierzchnię, natomiast trzeci umieszczono „z tyłu” i po złożeniu pełnił funkcję swego rodzaju centrum powiadomień. Kiedy Koreańczycy z południa otworzyli telefon, rzekomo wyglądał prawie jak model wprowadzony w zeszłym roku Galaxy Uwaga 8. 

Koncepcje składanych smartfonów Samsunga:

Jednak zdecydowanie nie powinniśmy jeszcze uważać tego projektu za ostateczny. Jak już kilkukrotnie wspominałem, był to dopiero prototyp, więc niewykluczone, że Samsung go znacząco zmodyfikuje. Powinno być jasne około czerwca tego roku, kiedy Koreańczycy z południa określą dokładny kształt i rodzaj, jakiego będą się trzymać do końca jego rozwoju. Jeśli chodzi o dostępność, Samsung powinien wypuścić ten telefon na początku przyszłego roku. Ich liczba będzie jednak ograniczona i będą zbierane głównie w celu uzyskania informacji zwrotnej od klientów. Jeśli z nimi się uda, można się spodziewać, że Samsung zacznie pracować nad podobnymi projektami znacznie częściej. 

Miejmy więc nadzieję, że takie doniesienia okażą się oparte na prawdzie i Samsung rzeczywiście szykuje dla nas rewolucję. Na pewno nie będziemy źli, jeśli tak się stanie. Wiadomo, że nawet jeśli ten telefon na pewno nie będzie dla każdego, to będzie to duży krok technologiczny do przodu. 

składany-smartfon-FB

Najczęściej czytane dzisiaj

.