Zamknij reklame

Kilka dni temu informowaliśmy Was, że południowokoreański Samsung spodziewa się, przynajmniej według swoich szacunków, bardzo wysokich zysków za pierwszy kwartał tego roku, kiedy jego szacunki przyćmiły nawet część analityków. Teraz opublikował oficjalne dane i nie pozostaje nam nic innego, jak tylko pogratulować mu. Wejście w 2018 rok naprawdę wyszło mu znakomicie.

Między styczniem a marcem tego roku Koreańczykom z południa udało się wygenerować zysk w wysokości 60,5 biliona wonów (około 1,2 biliona koron), zysk operacyjny osiąga wówczas zawrotną kwotę 15,64 biliona wonów (około 303 miliardów koron), czyli tylko dla, co ciekawe, ponad O 1 bilion wonów więcej niż zarobił Samsung w tym samym okresie rok temu. 

Znaczący udział w zyskach za pierwszy kwartał tego roku miał także nowy Samsung Galaxy S9:

A co właściwie stało za świetnymi zyskami firmy? Według Samsunga czynników jest więcej. Z pewnością nie powinniśmy zapominać o flagowcach Galaxy S9 i S9+, a także działy półprzewodników i wyświetlaczy, na których Samsung również zarabia ogromne pieniądze.

Zyski mogłyby być jednak jeszcze większe, gdyby spełniły się wszystkie oczekiwania i wyświetlacze OLED stosowane m.in Apple częściej sprzedawali ze swoim iPhonem X. Odpowiednio, choć właśnie ten segment w dużej mierze przyczynił się do sukcesu Samsunga, to w obliczu boomu wokół wyświetlaczy OLED Koreańczycy z południa po prostu oczekiwali więcej. Może przynajmniej cieszyć się sukcesem linii modelowej Galaxy S9, który wydaje się sprzedawać dobrze. Nawet nie zeszłoroczne Galaxy S8 nie radzi sobie jednak źle i także stanowi porządną część zysków Samsunga.

Wejście w tym roku było dla Samsunga sukcesem. Miejmy nadzieję, że w kolejnym kwartale powtórzy podobne wyniki i pod koniec roku ponownie ogłosi, że udało jej się po raz kolejny pobić rekord zysków. Z pewnością ma na to świetny sposób. 

Pieniądze Samsunga

Źródło: sammobile

Najczęściej czytane dzisiaj

.