Zamknij reklame

Z pierwszych informacji wynikało, że miała to być ogromna zdzierstwo, jednak teraz wydaje się, że nie sprostała oczekiwaniom. Mówimy oczywiście o Samsungu Galaxy S9, który południowokoreański gigant wprowadził jakieś trzy miesiące temu. Jednak telefon, który miał być dosłownie naszpikowany najnowocześniejszymi technologiami, na czele z czytnikiem linii papilarnych w wyświetlaczu czy podwójnym aparatem w obu modelach, można określić jako „jedynie” swego rodzaju ewolucję ubiegłorocznych Galaxy S8. Było i jest naprawdę świetnie i niewiele można mu zarzucić, ale klienci oczekiwali po prostu „czegoś ekstra” niż tylko surowa perfekcja detali i Galaxy Dlatego S9 nie wykazuje takiego zainteresowania na niektórych rynkach. Dokładnie tak jest w Korei Południowej, skąd pochodzi Samsung.

Choć na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że zainteresowanie nowym flagowcem będzie duże, jest odwrotnie. Wygląda na to, że Koreańczycy z południa nie za bardzo przypadły do ​​gustu temu modelowi i dlatego stosunkowo mało sięgają po jego zakup. Dzięki temu model ten dopiero przekroczył granicę miliona sprzedanych egzemplarzy, co jednoznacznie pokazuje, że Samsung może cieszyć się świetnymi wynikami sprzedaży w tym kraju. Ostatni rok Galaxy Rzeczywiście, S8 sprzedał się w tym kraju, żeby sobie wyobrazić milion sztuk już 37 dni od rozpoczęcia sprzedaży, czyli prawie trzy razy szybciej niż było to w tym roku.

Z drugiej strony błędem byłoby twierdzenie, że Samsung Galaxy S9 zawiódł i prawdopodobnie będzie klapą. Jak już pisałem powyżej, Koreańczycy z południa skupili się głównie na poprawianiu błędów Galaxy S8 do perfekcji, a nie do większych ulepszeń, więc można się spodziewać nieco niższej sprzedaży. Poza tym model ten sprzedaje się całkiem solidnie w innych krajach. Jednak wielki boom z pewnością nadejdzie w przyszłym roku, kiedy na scenie pojawi się Samsung Galaxy S10, który wyprzedza wielkie oczekiwania. Z dostępnych informacji wynika, że ​​ten roczny model powinien być iście rewolucyjny, zatem można się spodziewać, że przyniesie Samsungowi olbrzymie zyski i pobije rekord swojej Galaxy S8. 

Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja Galaxy S9 w swojej ojczyźnie nadal się rozwija. Oczywiście nie jest wykluczone, że sytuacja w ciągu roku ulegnie znacznej poprawie Galaxy Utrata S9 włączona Galaxy S8 nadrabia zaległości z łatwością. 

Samsung Galaxy S9 wyświetla FB

Źródło: sammobile

Najczęściej czytane dzisiaj

.