Od drugiej połowy ubiegłego roku pojawia się lawina doniesień firm analitycznych sugerujących, że dominacja Samsunga na indyjskim rynku smartfonów słabnie. Tak naprawdę większość raportów podaje, że południowokoreański gigant został zdetronizowany przez Xiaomi, które zostało określone jako największy producent smartfonów w Indiach. Xiaomi zapracowało na swój sukces głównie dzięki swoim smartfonom Redmi.
Samsung konsekwentnie jednak zaprzecza takim doniesieniom i utrzymuje, że w dalszym ciągu utrzymuje pozycję lidera na rynku indyjskim. Swoje twierdzenia uzasadnił raportem niemieckiej firmy GfK, z którego wynika, że Samsung wyraźnie przoduje na rynku indyjskim. Mohandeep Singh, starszy wiceprezes indyjskiego oddziału firmy Samsung, powtórzył wyniki ankiety.
Singh zauważył, że Samsung poczynił niezwykle agresywne plany wobec Indii i jest dobrze przygotowany na konkurencję ze strony chińskich marek. Następnie stwierdził, że Samsung nie skupia się wyłącznie na obniżaniu cen, aby uporać się z konkurencją. „Jesteśmy liderem rynku nie tylko po stronie premium, ale w poszczególnych kategoriach. Oczekujemy, że nadal będzie tak samo.”
Tak to może wyglądać Galaxy S10 z wycięciem w stylu iPhone'a X:
Galeria zdjęć
Według niemieckiej firmy GfK, w pierwszym kwartale tego roku Samsung osiągnął 49,2% udziału w rynku. Od kwietnia 2017 r. do marca 2018 r. jego udział w rynku wyniósł 55,2% w segmencie 590 USD i więcej. Przykładowo w marcu tego roku Samsung odnotował imponujący udział w rynku na poziomie 58%, prawdopodobnie za sprawą sprzedaży Galaxy S9.
Samsung musi jednak stawić czoła ogromnej konkurencji ze strony chińskich producentów smartfonów w segmencie smartfonów z niższej i średniej półki. Głównym konkurentem Samsunga w Indiach jest Xiaomi, którego seria Redmi odnosi bezprecedensowy sukces.
