Zamknij reklame

Jeśli jesteś akcjonariuszem Samsunga, prawdopodobnie nie byłeś zbyt zadowolony z jego wyników finansowych za ubiegły kwartał. O ile w poprzednim kwartale południowokoreański gigant pobił dotychczasowe rekordy, o tyle drugi kwartał tego roku według jego szacunków nie był już tak udany. 

Zysk operacyjny w ostatnim kwartale powinien sięgnąć ok. 13,2 mld dolarów, czyli „tylko” o 5% więcej niż w tym samym okresie rok temu. Jednak całkowite przychody wynoszące około 51,7 miliarda dolarów są niższe w porównaniu z 54,8 miliardami dolarów osiągniętymi przez Samsunga w zeszłym roku. 

Choć wyniki finansowe minionego kwartału są nieco smutniejsze w porównaniu do kwartałów poprzednich, takiego stanu rzeczy można było się spodziewać. W ubiegłym roku Samsung rządził produkcją chipów, wyświetlaczy OLED oraz modułów NAND i DRAM, których ceny były bardzo wysokie, a obecnie spadają. Niższe zyski wynikały także ze słabszej sprzedaży modeli Galaxy S9, który najwyraźniej nie do końca spełnił oczekiwania. Według szacunków Samsung powinien w tym roku sprzedać „tylko” 31 milionów egzemplarzy, co zdecydowanie nie jest paradą hitów. Z drugiej jednak strony nie możemy być zbyt zaskoczeni. Model Galaxy S9 to raczej swego rodzaju ewolucja modelu Galaxy S8, którego właściciele nie są zbyt skłonni do przesiadki na nowszą, nieco ulepszoną wersję. 

W dostawach wyświetlaczy OLED, które także były kopalnią złota dla Samsunga, również zaczynają pojawiać się brzydkie pęknięcia. Jeden z najważniejszych klientów, konkurencyjny Apple, rzekomo rozpoczął negocjacje z innymi producentami wyświetlaczy OLED, dzięki którym przynajmniej częściowo przełamałby swoją zależność od konkurencyjnego Samsunga. Gdyby rzeczywiście mu się udało, południowokoreański gigant z pewnością odczułby to w zyskach.

Pieniądze Samsunga

Najczęściej czytane dzisiaj

.