Zamknij reklame

Gdyby na świecie istniał konkurs dla producentów smartfonów, który nagradzałby ich za wyciek informacji przed wprowadzeniem na rynek nadchodzących produktów, o zwycięstwo co roku walczyłby Samsung. Praktycznie każdy jego produkt poprzedzony jest mnóstwem przecieków, dzięki czemu klienci mają świetny obraz tego, czego tak naprawdę mogą się spodziewać. Z jednej strony jest to bonus powitalny, ale z drugiej strony cała radość zaskoczenia i ewentualnego zdziwienia, jakie mogą wywołać nadchodzące wieści, ginie. Można by powiedzieć, że Samsung będzie próbował coś zrobić z licznymi przeciekami, ale na razie nic na to nie wskazuje. 

Po tym, jak w zeszłym tygodniu pojawiły się zdjęcia nowej ładowarki bezprzewodowej zrobione przez rosyjskiego sprzedawcę, pojawiły się zdjęcia pudełka nadchodzącej ładowarki Galaxy Note9, który Samsung powinien nam pokazać już za trzy dni. Dzięki temu większość specyfikacji sprzętu poznajemy z dużym wyprzedzeniem. Czego więc możemy się spodziewać?

Galaxy Note9 powinien pochwalić się wyświetlaczem o przekątnej 6,4”, czyli o 0,1” większym od tego stosowanego w poprzedniej generacji. Koreańczycy osiągnęli to przede wszystkim dzięki zwężeniu ramek na dole i najprawdopodobniej na górze. Oprócz większego wyświetlacza unowocześniono także akumulator, który może poszczycić się nową pojemnością 4000 mAh, czyli znów znacznie większą niż w poprzednim modelu (ma 3300 mAh). Możemy spodziewać się także aparatu z dwoma obiektywami 12 MPx, zapewne używanymi w Galaxy S9+, przedni aparat 8 MPx czy głośniki AKG. Producent ten zapakował do pudełka także słuchawki, dzięki którym znów będziesz mógł cieszyć się świetnym dźwiękiem. 

Bazowa pamięć jest podwojona

Bazowa pamięć ma wynosić 128 GB, czyli dwa razy więcej niż podstawowy model ubiegłorocznego młodszego brata. Pamięć RAM w tym modelu wyniesie wówczas 6 GB. Niewykluczone jednak, że niektóre wersje otrzymają nawet 8 GB RAM-u, o czym w ostatnich tygodniach głośno spekulowano. Na koniec warto wspomnieć jeszcze o cyfrowym rysiku S Pen, który na pudełku jest oznaczony jako pilot. Z tego oznaczenia bardzo prawdopodobne jest, że S Pen rzeczywiście otrzyma łączność Bluetooth, co nada mu zupełnie nowy wymiar i będzie można wykorzystać do znacznie szerszego zakresu zastosowań.

O wszystkich nowościach, jakie przyniesie Note9, Samsung opowie już 9 sierpnia podczas swojej prezentacji w Nowym Jorku. Miejmy nadzieję, że ten telefon zapiera dech w piersiach, a sprzedaż podąży za sukcesem jego młodszego brata, który w ubiegłym roku dosłownie doprowadził świat do szaleństwa. 

galaxy notatka 9 fb
Djp8E0nXoAAHLW3.jpg-duży

Najczęściej czytane dzisiaj

.