W ubiegłych latach niepisaną zasadą stało się, że po wypuszczeniu na rynek nowych flagowców z asortymentu Galaxy Model Active również przybył za kilka dni. Ten ostatni miał imponować przede wszystkim dużą wytrzymałością w połączeniu z designem i wykonaniem najnowszych flagowców. Nic więc dziwnego, że cieszył się popularnością wśród rozmaitych poszukiwaczy przygód czy osób, które po prostu potrzebowały telefonu z najwyższej półki, a jednocześnie wytrzymałego. Wygląda jednak na to, że ten rok będzie rozczarowaniem dla tego typu ludzi. Model Galaxy S9 Active nie dotarł i nie dotarł.
Modele Galaxy S6 Active i S7 Active zostały wprowadzone odpowiednio w czerwcu 2015 i 2016 roku, a S5 Active pojawił się miesiąc wcześniej. Ostatni rok Galaxy S8 Active pojawił się w USA na początku sierpnia. W dodatku wszystkie te modele zostały wprowadzone na rynek jeszcze przed wprowadzeniem modelu Note, czego Samsung dokonał już w tym roku. Jednak nie mamy nawet renderów ani niczego innego informace o tym, że Samsung przygotowałby ten model przynajmniej dla niektórych krajów. Przyszłość tej serii jest zatem widoczna.
Samsung Galaxy S8 aktywny:
Jest kilka powodów, dla których Samsung mógł zdecydować się nie wypuszczać „aktywnego” S9. Przekonała go na przykład niższa sprzedaż tego modelu w poprzednich latach. Innym powodem może być na przykład brak możliwości zastosowania większego akumulatora, czym chwaliły się także poprzednie modele. Trzecim i ostatnim powodem może być po prostu to, że S9 Active nie różniłby się praktycznie od S8 Active i w związku z tym jego produkcja nie miałaby większego sensu – tym bardziej, gdy jego grupa docelowa jest stosunkowo niewielka. Na „aktywny” model moglibyśmy więc poczekać do przyszłego roku, kiedy już się pojawi Galaxy S10.