Zamknij reklame

Szał wywołany wprowadzeniem prototypu składanego smartfona z warsztatu Samsunga mniej więcej ucichł, a oczy wszystkich jego fanów znów zaczynają skupiać się na rychłym pojawieniu się nowych flagowców Galaxy S10. Samsung powinien nam je pokazać już w pierwszych miesiącach przyszłego roku, w czterech wariantach. Samsung certyfikował już jeden z nich w Rosji. 

Tradycyjnie, przed wprowadzeniem i rozpoczęciem sprzedaży, nowe produkty muszą najpierw przejść różne kontrole certyfikacyjne, które następnie pozwolą na sprzedaż danego produktu na rynku lokalnym. Nie inaczej jest oczywiście w przypadku Samsunga. W Rosji rozpoczął pracę nad pierwszym flagowcem o kryptonimie SM-G975X, który według zagranicznych korespondentów powinien odpowiadać wersji „plus” modelu Galaxy S10. 

Choć certyfikat nie zdradza więcej, ogólnie rzecz biorąc, oczekuje się, że wersja „plus” będzie miała gigantyczny wyświetlacz Infinity o przekątnej 6,4”, który powinien pochwalić się otworem na aparat. Prawdopodobnie będzie on umiejscowiony w jednym z górnych rogów wyświetlacza. Telefon powinien oferować imponujący stosunek ekranu do obudowy na poziomie 93,4%, co oznaczałoby, że ramki wokół wyświetlacza będą absolutnie minimalne. Sercem smartfona będzie wówczas Exynos 9820 lub Snapdragon 8150 w zależności od kraju, w którym model będzie sprzedawany. 

Nowe flagowce powinny zostać zaprezentowane pod koniec lutego na targach MWC 2019. Miejmy nadzieję, że Samsungowi uda się dopracować wszystkie szczegóły, a „es dziesiątki” zapierają dech w piersiach. Przecież niczego innego nie oczekujemy nawet od modeli rocznicowych. 

Samsung Galaxy Potrójny aparat FB w koncepcji S10

Najczęściej czytane dzisiaj

.