Zamknij reklame

W zeszłym miesiącu ja ty przynieśli wieści na temat możliwości zastosowania wyświetlaczy OLED chińskiej firmy BOE w nadchodzącej generacji serii Galaxy S, odpowiednio dla modelu „podstawowego” - Galaxy S21. Południowokoreańska firma powinna była zdecydować się na ten ruch wyłącznie ze względu na zmniejszenie kosztów produkcji telefonu. Wszystkie urządzenia z warsztatu Samsunga słyną z wysokiej jakości wyświetlaczy, dlatego też, gdyby w produktach południowokoreańskiego giganta technologicznego miały pojawić się „zagraniczne” panele wyświetlaczy, musiałyby spełnić rygorystyczne kryteria i przejść szczegółowe testy. Jednak wyświetlacze BOE tego nie zrobiły.

W Internecie pojawiło się oświadczenie, że wyświetlacze chińskiej firmy BOE nie przeszły testu jakości. Samo testowanie składa się z dwóch głównych faz – testu jakości i testu produkcji masowej, więc wyświetlacze BOE zawiodły od samego początku. A wyświetlacze BOE nie wypadły dobrze nawet podczas testów pod kątem użycia w nadchodzących iPhonerozdz. 12. Pierwotnie wyświetlacze OLED do iPhone'a 12 miały dostarczać firmy BOE, LG i Samsung Display, Apple mianowicie planowała zmniejszyć swoją zależność od Samsunga, ale teraz wygląda na to, że dzięki awarii wyświetlaczy BOE zabezpieczą one 80% dostaw Samsung Display.

Według ujawnionych informacji powinniśmy być przy modelu Galaxy S21 poczekaj na wyświetlacz 90 Hz i na wszelki wypadek Galaxy S21+ a Galaxy Wyświetlacze S21 Ultra mają częstotliwość odświeżania 120 Hz. Niektóre spekulacje mówią także o „aparacie do selfie” ukrytym pod wyświetlaczem, co oznaczałoby koniec wycięć w wyświetlaczu.

Najczęściej czytane dzisiaj

.