Krótko mówiąc, niektórzy z nas nie wymagają od użytkowników szybkości procesora, pięknego i szczegółowego wyświetlacza czy aparatu z najnowszą technologią. Czasem wystarczy mieć w kieszeni smartfon, który przy normalnym użytkowaniu wytrzymuje naładowany ponad 2 dni. Wygląda na to, że Samsung mógłby wyposażyć przynajmniej część swoich raczej średniopółkowych modeli w akumulatory o naprawdę dużej pojemności. Przykładowo południowokoreańska firma ma już model w swoim portfolio Galaxy M31, który może poszczycić się akumulatorem o pojemności 6000 mAh. Jednak najnowsze przecieki pokazują, że liczba ta prawdopodobnie nie będzie ostateczna.
W ostatnich tygodniach Samsung miał certyfikowany dla tego modelu akumulator o pojemności 6800 mAh w Chinach Galaxy M41, który według niektórych spekulacji został odwołany. Bateria o takiej pojemności bez wątpienia zapewniałaby przyzwoitą wytrzymałość jak na dzisiejsze standardy. Dla porównania wspominamy, że np. tablet Galaxy Tab S6 Lite wyposażono w akumulator o pojemności 7040 mAh. Drobnym minusem mógłby być czas ładowania, skoro najwyraźniej nie da się założyć, że Samsung wyposaży takiego smartfona w coś innego niż klasyczne ładowanie 15W. Na ten moment nie da się zgadnąć, z jakim smartfonem dotrze ta bateria. Może był Galaxy M41 naprawdę został odwołany, a bateria zostanie nam przedstawiona dopiero w modelu Galaxy M51, co też jest jedną z teorii. Z pewnością dowiemy się więcej informacji w nadchodzących dniach. Czy skusiłbyś się na smartfon z taką baterią?
