Zamknij reklame

Nie wszyscy potrzebujemy najnowszego flagowca z najpotężniejszym procesorem, aparatem i najnowocześniejszą technologią. Czasami wystarczy sprawdzić pocztę, przeczytać wiadomości, sprawdzić portale społecznościowe i od czasu do czasu zagrać w grę na smartfonie. Jeżeli po całym dniu nadal mam 50% baterii to jestem zadowolony. Tak właśnie jest w przypadku serii M od Samsunga, która oferuje umiarkowaną wydajność i przyzwoitą pojemność baterii. Najnowszym dodatkiem do tej rodziny może być model M31s, który może być nawet wyposażony w obsługę szybkiego ładowania 25 W.

Samsung nadal często korzysta z przestarzałego już standardu 15W Quick Charge 2.0, który znamy od 2014 roku i Galaxy Notatka 4. Szybsze ładowanie 25W mogliśmy zobaczyć po raz pierwszy w zeszłym roku o godz Galaxy S10 5G, natomiast technologia ta dotarła wówczas np. do A70 ze średniej półki. Według spekulacji tak Galaxy M31, które mogły zostać zaprezentowane już w tym tygodniu, mogłyby uzyskać ładowanie zaledwie 25 W, co każdy doceniłby ze względu na pojemność 6000 mAh. Prawdopodobnie będzie to kolejny smartfon ze średniej półki, w którym południowokoreański gigant umieści więcej technologii „premium”. Jeśli rzeczywiście tak się stanie, może to być zwiastunem ciekawego trendu, w którym ładowanie 25 W będziemy mogli zobaczyć także w innych modelach ze średniej półki. W przypadku modeli może to nastąpić już w przyszłym roku Galaxy A52 lub A42. Czy model ze średniej półki o takich parametrach przypadłby Wam do gustu?

Najczęściej czytane dzisiaj

.