Zamknij reklame

Jakby niedawnych wycieków danych było mało, do listy dotkniętych firm w błyskawicznym tempie dołączył także południowokoreański Samsung. To jednak nie wina technologicznego giganta za wyciek flagowego zwiastuna Galaxy Sprzedawcą Note 20 i modelu premium Note 20 Ultra może być nikt inny jak amerykański operator AT&T, który od dawna przygotowywał specjalne wydarzenie, aby zachęcić fanów do zakupu i jednocześnie zaoferować wartość dodaną. Jednak technicy najwyraźniej popełnili gdzieś błąd i spot reklamowy wymknął się wcześniej, niż oczekiwano. Chociaż film trwa tylko 2 minuty, wciąż oferuje spojrzenie na wiele interesujących szczegółów, o których do tej pory jedynie spekulowano.

To Galaxy Note 20 Ultra 5G będzie wyposażony w 6.9-calowy wyświetlacz AMOLED z częstotliwością odświeżania 120 Hz nie jest niczym nowym, podobnie jak fakt, że tańszy model Galaxy Note 20 zachwyci fanów 6.7-calowym wyświetlaczem AMOLED+ o standardowej częstotliwości 60 Hz. Wiadomość ta jest jednak ostatecznym potwierdzeniem procesora, którym będzie Snapdragon 865+, który zaoferuje o 10% większą wydajność niż w przypadku modelu Galaxy S20. Dzięki integracji rysika S Pen możemy spodziewać się także znacznie bardziej intuicyjnego sterowania, bardziej przyjaznego doświadczenia i większej liczby opcji. W przypadku Note’a 20 Ultra nie zabraknie także 108-megapikselowego aparatu o rozdzielczości 8K, podczas gdy tańszy brat otrzyma „tylko” 64-megapikselowy aparat. W obu przypadkach zobaczymy także Space Zoom, który oferuje aż 50-krotne przybliżenie. Podstawowy model będzie się wówczas cieszył 30-krotnym zoomem, który jednak w żaden sposób nie urazi pasjonatów fotografii. Wisienką na torcie jest akumulator, który znacząco przewyższa poprzednika i może poszczycić się pojemnością 4300 mAh, a w przypadku modelu premium – 4500 mAh. Zobaczymy, co jeszcze Samsung wymyśli na oficjalnej prezentacji 5 sierpnia.

Najczęściej czytane dzisiaj

.