Zamknij reklame

Komunikat handlowy: Dzisiejszy czas jest stosunkowo szybki i każda sekunda jest w grze. Co więcej, to nie przypadek, że powiedzenie „Czas to pieniądz„. Na przykład, jeśli mieszkasz w Pradze lub często ją odwiedzasz, na pewno się z nami zgodzisz. Możemy na przykład przytoczyć lokalne metro. Jest to świetny i stosunkowo często uczęszczany sposób, za pomocą którego możemy szybko przedostać się z punktu A do punktu B. Mimo tych zalet często zależy nam na tym, aby nasze połączenie było zrealizowane, co nie zawsze jest do końca możliwe. I właśnie po to tu jest Metro.

Jak to działa?

Czeska aplikacja Metroji stanowi idealną metodę, która pozwala w jednej chwili stwierdzić, czy łapiemy nasze nadchodzące połączenie. Ale jak to właściwie działa? W aplikacji po prostu ustawiamy przystanki, z których najczęściej odjeżdżamy i już po części mamy gotowe. Metroji zajmie się resztą, można powiedzieć za nas. W tym momencie absolutnie kluczowe jest, abyśmy wiedzieli dokładnie co do sekundy, kiedy odjeżdża nasze metro. Teraz możemy zadać pytanie, w jaki sposób aplikacja może to w ogóle osiągnąć, skoro w metrze nie ma sygnału? Deweloper korzysta z publicznych rozkładów jazdy offline Dopravní podniku Praha, a program automatycznie je pobiera. Jest to tylko plik o wielkości 500kB, którego nawet nie wiemy jak pobrać.

Przyjrzyjmy się zatem funkcjonalności aplikacji w praktyce. Na stronie głównej mamy przed sobą nasze stacje, które wcześniej ustaliliśmy i widzimy migające odliczanie z emotikonami. Wspomniane odliczenie pokazuje dokładnie, za ile sekund, czyli minut, rozpoczyna się nasze połączenie. Dość eleganckim rozwiązaniem jest tutaj sama buźka. Wyraża, czy metro z kołowroty nawet nam się to uda. Najpierw widzimy medytującą figurkę, co oznacza, że ​​mamy jeszcze mnóstwo czasu. Ale w pewnym momencie zmienia się na pieszych, kiedy powinniśmy być na zewnątrz. Gdy tylko pojawi się biegnący mężczyzna, trzeba dodać, a jeśli przy kołowrotkach pojawi się postać ze skrzyżowanymi rękami, możemy od razu się zatrzymać – bo nie mamy już szans na złapanie metra.

Metro włączone Androidu

Idealne rozwiązanie w czasach koronowirusa

Niestety, ten rok jest nękany ogólnoświatową pandemią nowej choroby COVID-19. Z tego powodu wszelkie interakcje społeczne zostały znacznie ograniczone i w wielu miejscach nadal obowiązkowe jest noszenie maseczek. Dotyczy to zwłaszcza praskiego metra – jest to zamknięta przestrzeń, w której jednocześnie może przebywać kilkaset osób. W trosce o bezpieczeństwo osobiste zrozumiałe jest zatem, że chcemy spędzać w pociągu czy stacji jak najmniej czasu. Właśnie w tym może pomóc aplikacja Metroji. Dzięki kalkulacjom z dokładnością do sekundy możemy idealnie zaplanować trasę na sam peron i dotrzeć na czas tzw.

Jeszcze łatwiejszy w użyciu

Dostępny jest także praktyczny widget. Wystarczy umieścić go w centrum powiadomień i już na zablokowanym ekranie mamy dostęp do informacji o odjazdach. Ogromną zaletą i nowością jednocześnie jest to, że Metroji jest w pełni dostępne także na Apple Watchu Apple Watch. Dzięki temu nie musimy czekać z wyjęciem telefonu i wystarczy, że szybko zerknijmy na nasz nadgarstek. Oczywiście aplikacja cieszy się ogromną popularnością. Od premiery w App Store Metroji pobrało ponad 11 3 osób, a w przypadku Google Play ponad XNUMX osób.

Najczęściej czytane dzisiaj

.