Zamknij reklame

Było jasne, że wciąż szalejąca pandemia wirusa będzie miała niekorzystne skutki dla światowej gospodarki. Ze względu na obowiązkowe kwarantanny i home office oczywiste było też, że ludzie nie będą zbytnio skakać w inwestycjach na przykład w drogie smartfony, o czym mogą świadczyć także przedsprzedaże serii Note 20.

Według źródeł bliskich południowokoreańskiemu gigantowi technologicznemu obecne zamówienia przedsprzedażowe w Korei Południowej wynoszą 1,17 mln sztuk, co stanowi 90% wszystkich zamówień przedpremierowych serii Galaxy Note 10 na tym terytorium w zeszłym roku (około 1,3 mln sztuk). Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę sytuację, która poprzedziła przedsprzedaż, liczb tych nie można uznać za porażkę. Choć zamówienia w przedsprzedaży będą trwać jeszcze przez kilka dni, tegoroczna liczba zamówień w ojczyźnie Samsunga nie powinna przewyższyć ubiegłorocznej, gdyż pod koniec niewiele osób będzie składać zamówienia w przedsprzedaży. Dobra wiadomość dla Samsunga na pewno jest też taka, że ​​popularność rodziny Galaxy Note, przynajmniej w kraju, rośnie, bo zamówienia w przedsprzedaży już są Galaxy Note 20 1,6x wyższy w porównaniu Galaxy Uwaga 9. Jeśli następnie przyjrzymy się popularności kolorów, wydaje się, że najpopularniejszym wariantem kolorystycznym jest Mystic Bronze, który stał się ikoną przez cały ten rok Galaxy Rozpakowany. Samsung może więc być zadowolony z liczb w swoim rodzimym kraju. Teraz trzeba je śledzić na świecie i ciekawie będzie zobaczyć, jak klienci zaakceptują wersję Exynos 990.

Najczęściej czytane dzisiaj

.