Pandemia wirusa koronawirusa dała się we znaki niemal wszystkim liczącym się producentom, to samo dotyczy południowokoreańskiego Samsunga, który – co zrozumiałe i nieuchronne – odnotował znaczny spadek liczby dostarczonych egzemplarzy. Cały rynek smartfonów spadł tym samym o ponad 20%, a wielu analityków i inwestorów powoli zaczynało się obawiać, że zachwiałoby to pozycją południowokoreańskiego giganta. Na szczęście tak się nie stało i choć sprzedaż Samsunga spadła o 27.1%, najwięcej od bardzo długiego czasu, firma nadal utrzymała pozycję lidera rynku i broniła swojej dominacji. W sumie Samsung stracił około 54.7 mln sztuk i według analityków Gartnera zapewnił sobie 18.6% udziału w rynku.
Galeria zdjęć
Niemniej jednak, zdaniem analityków firmy, to właśnie Huawei tuż za Samsungiem, którego udział w rynku w ostatnich latach wzrósł kilkukrotnie i zbliża się do poziomu 18.4%. Firma sprzedała w drugim kwartale ponad 54.2 mln sztuk i znacząco dogania południowokoreańskiego producenta. Ponadto spółka odnotowała jedynie 6.8% spadek rok do roku, czyli znacznie mniej niż oczekiwała większość inwestorów w porównaniu z Samsungiem. Poprawiłeś się najbardziej Apple, w tym przypadku nastąpił spadek zaledwie o 0.4% i poza tym firma może cieszyć się ponad 38 milionami sprzedanych egzemplarzy. Znane jednak chińskie marki lubią Xiaomi i Oppo, które wciąż się trzymają i mają niemal monopol na Wschodzie, jednak na Zachodzie ich udział w rynku jest szybko zjadany przez innych producentów. Zobaczymy, jak Samsung poradzi sobie w kolejnym kwartale.
