Zamknij reklame

Samsung w ostatnich miesiącach radzi sobie bardzo dobrze w segmencie smartfonów pomimo pandemii koronowirusa. Po tym jak okazało się, że jego udział w rynku krajowym w trzecim kwartale osiągnął najwyższy poziom w historii, na falach radiowych pojawił się raport IDC, z którego wynika, że ​​w przedostatnim kwartale technologiczny gigant zdominował także rynek określany jako EMEA (obejmujący Europę, Bliski Wschód i Afrykę). Jego udział tutaj wyniósł 31,8%.

Drugie miejsce zajęło Xiaomi z udziałem 14,4% (jednak odnotowało największy wzrost rok do roku - o prawie 122%), trzecie miejsce zajęła praktycznie nieznana chińska marka Transsion z udziałem 13,4%. , zajął czwarte miejsce Apple, którego udział wyniósł 12,7%, a pierwszą piątkę zamyka Huawei z udziałem 11,7% (z drugiej strony najwięcej stracił rok do roku, jego udział spadł o prawie 38%).

Jeśli weźmiemy osobno tylko Europę, udział Samsunga był tam jeszcze bardziej dominujący – sięgnął 37,1%. Drugie Xiaomi straciło do niego dokładnie 19 punktów procentowych. Huawei najwięcej stracił na starym kontynencie – jego udział wyniósł 12,4%, co oznacza spadek rok do roku o prawie połowę.

Jeśli chodzi o faktyczne przesyłki, Samsung wysłał 29,6 mln smartfonów, Xiaomi 13,4 mln, Transsion 12,4 mln, Apple 11,8 mln, a Huawei 10,8 mln. Ogółem na rynek EMEA w tym okresie sprzedano 93,1 mln smartfonów (największy udział miała Europa – 53,2 mln), o 2,1% więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku, a ich wartość wyceniono na 27,7 mld dolarów (ok. 607,5 koron).

Najczęściej czytane dzisiaj

.