Zamknij reklame

Choć kilka lat temu Samsung zdominował rynek smartfonów obok Apple i trudno byłoby znaleźć bardziej konkurencyjną firmę, ostatnio ten aspekt nieco przycichł i południowokoreański gigant cieszył się, że jakimś cudem stanął na nogi. Na szczęście jednak przedstawiciele firmy wpadli na rozwiązanie, które pozwoli odwrócić tę sytuację i ponownie wspiąć się na szczyt, a nawet obalić wyimaginowanego króla. I jak się okazało, plan podboju innych rynków gdzie Apple nie ma takiej dominacji, był hitem. Według firmy analitycznej Gartner, Samsungowi udało się w trzecim kwartale sprzedać 80.8 mln smartfonów, dzięki czemu firma umocniła swój 22% udział w rynku.

W porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku sprzedaż mimo pandemii wzrosła nawet o 2.2%, a jednocześnie od analityków napłynęła absolutnie szokująca wiadomość, która zapewne zaskoczyła nawet samych przedstawicieli Samsunga. Producentowi udało się w tym okresie sprzedać ponad dwukrotnie więcej smartfonów niż Apple, będący jednym z największych konkurentów. Z kolei Huawei, rzekoma wschodząca gwiazda Azji, miał pecha, gdyż jego udział w rynku spadł do zaledwie 14.1%, głównie za sprawą sankcji i niesprzyjającej sytuacji globalnej. Chińska Xiaomi poprawiła następnie swoją sprzedaż o 44.4 miliona sztuk i objęła 12.1% udziału w rynku, co oznacza wzrost o około 34.9%. Zobaczymy, jak Samsung poradzi sobie w tym kwartale.

Najczęściej czytane dzisiaj

.