Zamknij reklame

kiedy Apple ogłosił, że w pakiecie z nowym iPhonem 12 nie zawiera ładowarki, pojawiła się fala niechęci i wyśmiewania. W tym czasie dodał także Samsunga do swoich sieci społecznościowych. Jeśli jednak jeden z dwóch największych producentów smartfonów coś normalizuje, drugi zwykle szybko się do niego przyłącza. Okazało się, że żarty koreańskiej firmy na Apple potrafią się naprawdę szybko zestarzeć. Jak podaje brazylijski serwis Tecnoblog, w wybranych obszarach firma zmierza w stronę nadchodzącego modelu Galaxy S21 nie zawiera również ładowarki.

Na blogu technicznym zauważono listę urządzenia na stronie internetowej Anatel, brazylijskiej komisji usług telekomunikacyjnych. Zdradził, że w zestawie z telefonem nie ma ładowarki. O takim posunięciu Samsunga spekulowano już od dawna, jednak mało kto w to uwierzył, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę wspomnianą wcześniej kpinę z Apple’a. Ale teraz mamy namacalny dowód zmiany strategii, o jej autentyczności świadczy także fakt, że Samsung usunął ze swoich portali społecznościowych posty kpiące z nowej iPhone.

Koreańska firma nie wydała jeszcze oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, ale prawdopodobnie pójdzie ścieżką Apple i będzie opowiadać się za większym zrównoważonym rozwojem środowiska. Nie wiemy nawet, w jakich obszarach adapter będzie dołączony do telefonu. Razem z oświadczeniem Galaxy W S21 pojawiła się także plotka, że ​​Samsung powinien pozwolić właścicielom telefonów na darmowy odbiór ładowarki, jeśli naprawdę potrzebują nowej. Jak podoba Ci się nowa strategia niepakowania ładowarek do telefonów? Czy w ogóle potrzebujesz nowego do każdego telefonu? Podziel się z nami swoją opinią w komentarzach.

Najczęściej czytane dzisiaj

.