Zamknij reklame

O co chodziło na krótko przed wprowadzeniem na rynek nowej flagowej serii Samsunga Galaxy S21 spekulowano, zostało to potwierdzone wczoraj podczas oficjalnego odsłonięcia – w budkach telefonicznych zabraknie ładowarki i słuchawek. Aby decyzja ta była mniej trudna dla klientów, gigant technologiczny zdecydował się obniżyć cenę swojej ładowarki o mocy 25 W z 35 do 20 dolarów.

Ładowarka Samsunga o mocy 25 W obsługuje szybkie ładowanie i ładuje prądem do 3 A, co według firmy naładuje telefon znacznie szybciej niż standardowa ładowarka 1 A lub 700 mAh. Dodatkowo ładowarka posiada technologię PD (Power Delivery), która zapewnia maksymalnie wydajne i bezpieczne ładowanie.

Nie dołączając ładowarki i słuchawek do opakowań nowych flagowców, Samsung poszedł w ślady swojego głównego rywala Apple. Jednocześnie nie minęło wiele czasu, odkąd na Facebooku wyśmiewano go w związku z pustym pudełkiem iPhone'a 12. Obie firmy jako oficjalny powód swojej decyzji podają większą troskę o środowisko, ale głównym powodem wydaje się redukcja kosztów.

Według różnych wskazań, Samsung może stopniowo zaprzestać dołączania ładowarki i słuchawek do wszystkich swoich przyszłych smartfonów. Czy uważacie, że to właściwy sposób na ochronę środowiska? Czy brak wspomnianych akcesoriów miałby wpływ na Twoją decyzję o zakupie jakiego smartfona? Daj nam znać w dyskusji pod artykułem.

Najczęściej czytane dzisiaj

.