Zamknij reklame

W lutym w fabryce Samsunga produkującej chipy (a dokładniej w jej odlewni Samsung Foundry) w Teksasie doszło do powszechnej przerwy w dostawie prądu z powodu obfitych opadów śniegu, co zmusiło firmę do tymczasowego wstrzymania produkcji chipów i zamknięcia fabryki. Przymusowe zamknięcie koreańskiego giganta technologicznego wyniosło 270–360 mln dolarów (ok. 5,8–7,7 mld koron).

O tej kwocie Samsung wspomniał podczas prezentacji wyników finansowych za pierwszy kwartał tego roku. Poważna burza śnieżna i fala mrozu spowodowały przerwy w dostawie prądu i wody w całym stanie w Teksasie, a inne firmy zostały zmuszone do wstrzymania produkcji chipów i zamknięcia fabryk. Po raz pierwszy w historii Samsunga musiał on wstrzymać produkcję chipów na miesiąc. Fabryka Samsunga w Austin, stolicy Teksasu, znana również jako Line S2, produkuje między innymi czujniki obrazu, układy scalone pracujące na częstotliwości radiowej czy kontrolery dysków SSD. Do ich produkcji firma wykorzystuje procesy 14–65 nm. Aby uniknąć takich przerw w przyszłości, Samsung szuka obecnie rozwiązania we współpracy z władzami lokalnymi. Pod koniec marca fabryka osiągnęła 90% mocy produkcyjnych i obecnie pracuje na pełnych obrotach.

Najczęściej czytane dzisiaj

.