Zamknij reklame

Wyobraź sobie, że trzymasz smartfon w trybie pionowym lub poziomym, wideo będzie nadal nagrywane w oryginalnych proporcjach. Zapobiegnie to przewijaniu obrazu podczas przewijania telefonu. Firma OnePlus lubi prezentować się jako innowacyjny producent smartfonów, dlatego wpadła na dość ciekawy koncept, jakiego nie widzieliśmy nawet u największych graczy na rynku, czyli Samsunga i Apple'a.

Magnetycznie obracający się aparat mógłby obracać się o maksymalnie 180 stopni, co oznacza, że ​​niezależnie od sposobu trzymania telefonu. Nawet w trybie portretowym można nagrywać w poziomie. Nie chodziło by jednak tylko o tę opcję, ale też o pewien system optycznej stabilizacji obrazu zbliżony do stabilizacji czujnika Apple, a to też otwiera drzwi do wielu efektywnych trybów „obracania”, o czym mowa w patent. Pytaniem jednak jest, czy z tej funkcji skorzystaliby użytkownicy bardziej profesjonalni, czy wręcz przeciwnie, zupełni amatorzy, którzy często nagrywają filmy, których nie da się oglądać.

Firma złożyła wniosek o patent już w 2020 roku, który został zatwierdzony w czerwcu 2021 roku, a następnie złożony również do Światowego Urzędu Własności Intelektualnej (WIPO) w celu uzyskania ogólnoświatowej ochrony opatentowanej technologii. Dzięki temu nikt nie był w stanie skopiować rozwiązania tej firmy we własnym rozwiązaniu. Według dokumentacji patentowej jest to smartfon z jednym dużym aparatem z tyłu. Dla lepszej wizualizacji obrazu magazyn go opublikował LetsGoDigital seria renderów produktowych tego wyjątkowego smartfona. Oczywiście aparat tutaj również wystaje ponad tył urządzenia. Widać też markę Hasselblad, z którą producent pracuje nad optyką swoich smartfonów.

Najczęściej czytane dzisiaj

.