Rysik S Pen nie jest już tylko częścią linii Galaxy Notatki. W rzeczywistości sama ta seria została ostatecznie anulowana. Ale dała światu, a przynajmniej światu użytkowników urządzeń Samsunga, jedną ciekawą rzecz. Ale to, co interesujące, niekoniecznie jest przydatne. Tutaj znajdziesz drugie spojrzenie na to, czy S Pen ma v Galaxy S22 Ultra naprawdę ma sens, czy też jest tylko bezużyteczną zabawką.
W zeszłym roku Samsung wprowadził w serii obsługę S Pen Galaxy Sa Galaxy Z Złóż i w tym roku wbij ostatni gwóźdź do trumny Galaxy Uwaga z modelem Galaxy S22 Ultra, który nie tylko obsługuje rysik S Pen, ale ma też wbudowany slot na niego. I tu pojawia się sprzeczność. Jeśli touch pen przypadłby klientowi do gustu, mógł kupić model z serii Note, jeśli nie, to zapewne sięgnął po serię S. Teraz nie ma wyboru, nawet jeśli nie będzie chciał S Pena, to po prostu sięgnie to z modelem Ultra.
Bateria pozostaje ta sama
Samsungowi udało się zintegrować rysik S Pen z urządzeniem bez większych uszczerbków w pojemności baterii. Galaxy Zatem S22 Ultra ma tę samą baterię 5 mAh, co modele Galaxy S20 Ultra i Galaxy S21 Ultra. Jeśli jednak firmie uda się również w tym modelu Galaxy Pozostaje jednak pytanie o Fold4, który powinien być także wyposażony we wbudowany slot na S Pen. Albo jeszcze lepiej: czy S Pen stanie na drodze do ulepszenia baterii i innych komponentów u Galaxy Z Fold4 lub innych telefonów, które Samsung wypuści z nim na rynek?
Jak się masz? niedawno zgłoszone, integracja pióra z urządzeniem nie wpływa znacząco na wielkość baterii. Już z modelkami Galaxy Uwaga, oszacowano, że S Pen pobiera jedynie ok. 100 mAh pojemności baterii, co jest znikomym wynikiem jak na tak mocny i energochłonny smartfon. To dlatego, że ten S Pen jest nieproporcjonalnie mniejszy i cieńszy niż ten, który można kupić z modelem Galaxy S21 Ultra.
Za dużo kompromisów
Weź pod uwagę, że jesteś użytkownikiem serii Note i dokonaj aktualizacji do modelu S22 Ultra. Praktycznie ze wszystkim otrzymasz następcę swojego urządzenia, tyle że ewolucyjnie udoskonalonego i z nową nazwą. Jeśli jesteś użytkownikiem modelu S21 Ultra i kupiłeś S Pen oraz etui do jego przechowywania, będziesz zadowolony z ogólnie mniejszych wymiarów i S Pen w korpusie. Chociaż trzeba będzie się do tego przyzwyczaić, bo przecież ma zupełnie inny rozmiar.
Ale jeśli jesteś użytkownikiem serii S i przełączysz się na Galaxy Z S22 Ultra dostaniesz tu na przykład zupełnie nieistotny S Pen, do którego i tak nie znajdziesz zastosowania, a przez jego integrację w pewnym sensie skracasz czas pracy baterii i wydajność. Tak, 100 mAh może nie będzie decydujące, ale co by było, gdyby miejsce na S Pen Samsung wykorzystał do wydajniejszego chłodzenia? To byłaby inna historia, która pomogłaby w efektywniejszym wykorzystaniu całego urządzenia, szczególnie przy dużym obciążeniu (granie w wymagające gry).
Dla zwolenników linii Ultra jest rozczarowaniem
Rysik S Pen po prostu nie jest istotną częścią telefonu, z której korzysta większość ludzi. Jest to akcesorium specjalnie zaprojektowane i jeśli nie znajdziesz odpowiedniego dla niego, sama jego obecność może zacząć Cię denerwować. Galaxy S22 Ultra to z pewnością świetny telefon, ale nie możemy zaprzeczyć, że jest to telefon dla fanów flagowców Galaxy S jest trochę rozczarowujące.
Nowy długopis został im mniej więcej narzucony przez restrukturyzację linii produktowych firmy i już z tego punktu widzenia być może powinien pozostać jako akcesorium opcjonalne, czyli tak jak miało to miejsce w przypadku poprzedniej generacji Ultrasów. Po co poświęcać i tak ograniczoną przestrzeń wewnętrzną na funkcję, z której korzysta niewiele osób, zamiast wykorzystywać ją do być może ważniejszych, ale przede wszystkim być może bardziej przydatnych funkcji?
Nowo wprowadzone produkty Samsunga będzie można kupić m.in. w Alzie
No cóż, wolę długopis niż chłodzenie do gier, w które na telefonie w ogóle nie gra, moim zdaniem to dobry kompromis, co zrobił Samsung, nie chcę kupować układanki, jest niepotrzebnie duża i za drogo jak dla mnie 🤔🤔
Chodzi oczywiście o priorytety użytkownika.
Artykuł niepotrzebny, długopis do niczego nie zobowiązuje, więc albo ktoś go użyje, albo nie, koniec artykułu o niczym.
Dziękuję za komentarz, ale tak, jest przynajmniej miejsce na akumulator, który mi przeszkadza. Może nawet gdyby go nie było, Samsung mógłby podnieść wodoodporność itp. Rozumiem, co masz na myśli swoim komentarzem, ale trzeba wziąć pod uwagę, że w artykule próbowano spojrzeć na sprawę z innej perspektywy.
Mam ultra i nowa wersja z piórem to dla mnie po prostu zupełnie zbędna ewolucja. Jakiś poco ma dzisiaj 5Ah, spodziewałbym się żartu. Przynajmniej nie skończył w dxo jak w zeszłym roku z 21u. Widzę to na pixel6p…
Przełączono z S10+ na Note20, chciałem S Pen. Moje oczekiwania były inne, rysik S to na pewno świetna rzecz, ale nie będę z niego korzystać. Wracając, zamówiłem S22+.
Rozumiem treść artykułu, ale nie zgadzam się z opinią, że Spen powinien być opcjonalnym akcesorium, tak jak seria S21. Z dostępnych informacji wynika, że długopis jako dodatek w przypadku S21 nie posiada przydatnej funkcji pilota. Nie można go używać zdalnie jako kontrolera, np. do selfie grupy osób. Tak, gesty się do tego nadają, ale w przypadku Note’a to nie zadziałało. Dla mnie powinni byli zostawić Note’a i fanów flagowych modeli bez Spena.
Taki artykuł można napisać o dowolnej funkcji. Zawsze znajdzie się grupa osób, która nie korzysta z danej funkcji.