Zamknij reklame

Chociaż Samsung jest największym na świecie producentem układów pamięci, pod względem produkcji kontraktowej zajmuje drugie miejsce po tajwańskim TSMC. A sytuacja nie wydaje się poprawiać, przynajmniej sądząc po wydajności chipów 4 nm w fabrykach Samsung Foundry.

Podczas dorocznego zgromadzenia akcjonariuszy, które odbyło się na początku tego tygodnia, Samsung stwierdził, że bardziej zaawansowane węzły procesowe w półprzewodnikach, takie jak 4 i 5 nanometrów, są bardzo złożone i że poprawa ich wydajności zajmie trochę czasu. W tym kontekście przypomnijmy, że ostatnio pojawiały się doniesienia, że ​​wydajność chipa Snapdragon 8 Gen 1 produkowanego w procesie 4 nm firmy Samsung Foundry jest bardzo niska. Konkretnie mówi się, że jest to tylko 35%. Z tego powodu podobno (nie tylko) Qualcomm zdecydował się na to, aby jego kolejne high-endowe chipy były produkowane przez TSMC. Jeśli takie są informace prawda, dla koreańskiego giganta mógłby to być nie lada problem. Jego plany zakładają, że w nadchodzących latach przynajmniej dogoni TSMC.

Reputację Samsunga w tym obszarze może poprawić jego proces 3 nm, który według nieoficjalnych doniesień firma planuje uruchomić pod koniec tego lub przyszłego roku. Wykorzystana zostanie w nim zupełnie nowa technologia GAA (Gate-All-Around), która zdaniem części ekspertów branżowych może radykalnie zwiększyć plony. TSMC nie ma jeszcze zamiaru korzystać z tej technologii.

Tematy: ,

Najczęściej czytane dzisiaj

.