Zamknij reklame

Android od dawna ma problemy z zarządzaniem aplikacjami działającymi w tle. Chociaż Google oferuje instrukcje, jak powinno androidurządzeń do zarządzania procesami w tle, producenci smartfonów wciąż modyfikują systemy w imię wydajności baterii, często zakłócając zamierzone działanie aplikacji. Google zorganizował konferencję, która odbyła się w zeszłym tygodniu Google I / O dał jasno do zrozumienia, że ​​nadal pracuje nad rozwiązaniem tej kwestii i podzielił się postępem, jaki poczynił w tej sprawie do tej pory.

W filmie YouTube dotyczącym zmian w sposobie i czasie działania aplikacji w tle inżynier oprogramowania Androidu Jing Ji opisał problemy, jakie Google ma z producentami, którzy chcą w określony sposób zoptymalizować czas pracy baterii Android nie został zaprojektowany. „Producenci urządzeń nakładają różne ograniczenia aplikacyjne, które często nie są udokumentowane. Może to utrudnić pracę twórcom aplikacji, których usługa pierwszego planu może na przykład działać zgodnie z oczekiwaniami na urządzeniu jednego producenta, ale zostać nieoczekiwanie zakończona na urządzeniu innego producenta. Mówią.

Wyjaśnia również, że Google współpracuje bezpośrednio z producentami nad stworzeniem standardowych funkcji zarządzania baterią na poziomie systemu, które wyeliminują potrzebę dalszej optymalizacji z ich strony. Android Wersja 13 otrzyma w tym celu kilka ulepszeń: możliwość monitorowania zużycia baterii dla poszczególnych aplikacji, dzięki czemu użytkownik będzie mógł zobaczyć, ile energii zużywa aplikacja, gdy działa na pierwszym planie, w tle lub uruchomiona jest usługa na pierwszym planie, oraz poinformuje także użytkownika, kiedy aplikacja w tle wyczerpuje baterię. I tak, oczywiście, nawiązuje to do przypadków throttlingu wydajności, które w dużej mierze dotknęły także Samsunga.

Interfejs JobScheduler, który ma pomóc w efektywnym planowaniu zadań, otrzyma ulepszenia, które według Google powinny pomóc w uruchamianiu zadań wtedy, gdy jest to najbardziej przydatne dla użytkowników. Na przykład system szacuje, kiedy użytkownik prawdopodobnie otworzy daną aplikację, skutecznie planując jej wstępne załadowanie, co najlepiej byłoby zrobić w tle tuż przed uruchomieniem. JobScheduler będzie także lepiej wiedział, które zadania należy zatrzymać, gdy zasoby systemowe są niskie lub gdy urządzenie zaczyna się nagrzewać. Teoretycznie powinien wybierać te, które będą miały najmniejszy wpływ na użytkownika. Jednocześnie Google podkreśla, że ​​programiści powinni tworzyć aplikacje tak efektywnie, jak to możliwe. Innymi słowy, aby zrównoważyć wydajność aplikacji z ogólnym stanem systemu.

Najczęściej czytane dzisiaj

.