Dziś, we wtorek, 14 czerwca, bitwa serwisów streamingowych ruszyła pełną parą. Od wiosny mamy u nas HBO Max, które zastąpiło HBO GO, na stałym poziomie jest oczywiście Netflix, ale wkroczył też Disney+, który ma wyraźne atuty w rękawie. Ale jaką usługę wybrać, jeśli chcesz korzystać tylko z jednej?
Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że nie chodzi tylko o pieniądze. To prawda, że różne usługi kosztują różne pieniądze, zwłaszcza w przypadku opłaty rocznej, ale wszystkie oferują inną treść. Netflix wydaje jedną nową produkcję za drugą, często o niezrównoważonej jakości. Czasami będziesz miał pełny podmuch, innym razem otrzymasz totalne oko z lotu ptaka. Inne platformy mają dla siebie dzieła na wyłączność, gdzie zaimponują nie tylko dziełami komiksowymi, ale także Gwiezdnymi Wojnami.
Ceny usług streamingowych
- Netflix: 199 CZK, 259 CZK, 319 CZK miesięcznie
- HBO Max: 199 CZK miesięcznie, 1 CZK rocznie
- Disney +: 199 CZK miesięcznie, 1 CZK rocznie
- Amazon Prime Video: 79 CZK miesięcznie
- Apple TV +: 139 CZK miesięcznie, 389 CZK miesięcznie w abonamencie Apple jeden
Liczy się urządzenie
- Netflix: Podstawowe urządzenie 1 + 1 do jednoczesnego oglądania strumieniowego i offline, Standard 2 + 2, Premium 4 + 4.
- HBO Max: Jednoczesne przesyłanie strumieniowe na trzech urządzeniach.
- Disney +: Jednoczesne przesyłanie strumieniowe na czterech urządzeniach, pobieranie treści offline na maksymalnie dziesięciu.
- Amazon Prime Video: Jednoczesne przesyłanie strumieniowe na trzech urządzeniach.
- Apple TV +: Jednoczesne przesyłanie strumieniowe na sześciu urządzeniach.
Jakość odtwarzania
- Netflix: SD, HD, Ultra HD
- HBO Max: 4K UltraHD
- Disney +: 4K UltraHD
- Amazon Prime Video: 4K UltraHD
- Apple TV +: 4K
Zawartość
Netflix oferuje naprawdę różnorodny wybór treści, wśród których z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Znajdziesz tu także wielkie nazwiska, ale logicznie rzecz biorąc, nie te, które są dostępne wyłącznie na innych platformach. Oprócz własnych kreacji, HBO Max zaoferuje także WB, DC czy Carsieć. Disney+ natomiast punktuje uniwersum marki Marvel, Gwiezdne Wojny, będzie oferować filmy Pixara, dokumenty National Geographic i oczywiście własne dzieła pod szyldem Disneya. Apple TV+ ma wtedy tylko własną twórczość, poza którą na platformie nic nie znajdziesz. Jeśli zainteresowała Cię oferta naszej nowej platformy Disney+, możesz ją bezpośrednio subskrybować, korzystając z poniższego linku.
Netflix już pełzał mu po szyi ze swoją wszechobecną LGBT. Miejmy nadzieję, że Disney+ będzie znacznie lepszy.
No to chłopie będziesz musiał się przeprowadzić gdzieś bardzo daleko, polecam Rosję, Białoruś, Węgry albo Półwysep Arabski. Ponieważ szacuje się, że na świecie żyje od 7 do 9% osób o orientacji LGBT+ i nie zmienią one na siłę swojej natury z powodu takich idiotów jak ty. A zresztą nikt ich nie wyrzuci z filmów i seriali tylko dlatego, że masz z nimi problem (dotyczy to także innych ras i płci).
To ty jesteś tutaj idiotą
buk zadzwonił...
To naprawdę naciągane. Nie ogląda Netfliksa, bo co jakiś czas w jego programach pojawia się ktoś o innej orientacji niż on sam. Jednocześnie dlaczego nie ma krzyków oburzenia, że Nova/Prima już pełza mu po szyi wraz z wszechobecnym Petrem Rychlým, Kohákiem, ludźmi obrzydliwymi, ludźmi małymi, ludźmi dużymi, ludźmi pijącymi alkohol, czarnymi, zwierzętami, sportowcy, politycy, ludzie brzydcy, blondyni, Bohdalový, Trošky i oczywiście czeski dubbing.
Proszę użytkownika Filipa o szersze opisanie dlaczego uważa mnie za głupią. To tylko pusty, nic nie znaczący policzek. Dość szczegółowo argumentowałem użytkownikowi HK, że to, co napisał, było obrzydliwe (a etykieta idiota to tylko szturchnięcie, normalnie powinno być zrd, jackass lub VKML).
Martin, ty towarzyszu LGBT ;)
Nie rozumiem języka twojego plemienia. Nie mówisz dobrze po czesku.
Lubię pana, panie Martinec. Masz maniery, słownictwo i poczucie humoru.
Większość pracy nie jest poświęcona społeczności LGBTQ, więc nie bardzo rozumiem tyradę pana HK. Mam Netflix i inne usługi przesyłania strumieniowego. A ta odrobina poświęcona LGBTQ, niech tam będzie. Dla mnie jest ok, a komu się nie podoba, ma x innych filmów i seriali do obejrzenia.
Ale on, pan HK, nie zajmuje się tworzeniem bezpośrednio dla społeczności LGBTQ+. Ma problem, gdy w serialu pojawia się pojedyncza postać o innej orientacji i od razu dostrzega w niej spisek.
Martinec: Gratuluję i podpisuję się pod tym. Zdrowy i normalny człowiek nie może mieć problemu z tym, czy mężczyzna kocha mężczyznę, czy kobietę. Kropka. Jem prosto jak kłoda, ale mam wielu wspaniałych przyjaciół gejów, z którymi nie mam problemu w byciu w jednym łóżku. I nie, nie jestem biseksualna.
Ja też jestem hetero. I zupełnie nie rozumiem reakcji „buk przemówił” czy „towarzysz lgbt”. Nawet nie chcę wiedzieć, jaki problem mają ci ludzie, żeby zrobić coś takiego. Mimo że jest całkiem jasne, na czym polega ich „problem”, ich ukryty homoseksualizm zaczyna się ujawniać, więc trzeba robić głupie komentarze na ten temat, żeby mogli okłamywać samych siebie, że nic się nie dzieje. Podobnie jak stary Klaus... chociaż od najmłodszych lat lubił chłopców.
Chłopaki, po waszych bzdurach doszedłem do wniosku, że wszyscy jesteście mega ciepłymi idiotami
Mam nadzieję, że kiedyś poczujesz swojego partnera w dupie
Mnie osobiście niepokoi to, że szkockiego lorda we wczesnym średniowieczu gra czarny człowiek, historia dostaje klapsa od wszystkich takich wymuszonych wskazówek...
A kiedy Jezusa Chrystusa gra James Caviezel (słowacko-włosko-irlandzki) lub Noah Russel Crowe (czysto anglosaski), czy ciebie też to niepokoi?
Zaglądam więc do dyskusji, żeby poznać doświadczenia innych, aby dowiedzieć się, którą platformę najlepiej wybrać, a zamiast tego toczy się kolejna z wielu obraźliwych, wulgarnych i żałosnych „dyskusjów”. Przyjaciele, naprawdę wam współczuję.