Zamknij reklame

Informowaliśmy już, że Samsung może wycofać ten model Galaxy S22FE. Czy jednak jest to cios dla fanów i użytkowników produktów firmy, czy raczej błogosławieństwo? Oczywiście nie jest to jeszcze oficjalne, ale jeśli Galaxy S22 FE naprawdę nie dotarł, czy ktoś by za nim tęsknił? 

Tym bardziej zastanawiamy się nad rolą, jaką w portfolio odgrywają smartfony (i tablety) FE firmy Samsung, tym bardziej zdajemy sobie sprawę, że nie mają one po prostu większego sensu z punktu widzenia rozpoznawalności marki i cen. Innymi słowy, istnieje kilka dobrych powodów, dla których byłoby lepiej dla Samsunga i jego klientów, gdyby cała linia FE została wycofana, ale oczywiście są też powody, dla których warto ją przetrwać.

Telefon Galaxy FE nie mieszczą się w harmonogramie wprowadzenia na rynek 

Sprzęt Galaxy FE nie mają ustalonej daty premiery. Model Galaxy Jesienią 20 roku premierę miał S2020 FE, natomiast jego kontynuacja, tj Galaxy S21 FE, został ogłoszony w styczniu 2022 roku, zaledwie kilka tygodni przed wejściem flagowej serii do sprzedaży Galaxy S22. Nie trzeba dodawać, że S22 jest tuż za rogiem telefonu Galaxy S21 FE w pierwszych tygodniach obecności na rynku nie zrobił większego wrażenia w segmencie smartfonów.

Ponieważ najnowsze modele FE również wydawały się być pomysłem Samsunga na wyciągnięcie nieco więcej z najwyższej półki w ofercie, a także ponieważ nie ma sztywnego harmonogramu nowych modeli, na które można by się spodziewać, coraz trudniej jest być prawdziwym fanem to urządzenie w wersji Fan Edition. Co jest oczywiście paradoksalne. Urządzenie, które teoretycznie powinno zaspokoić potrzeby użytkowników Samsunga na całym świecie, po prostu nie budzi wystarczających oczekiwań.

Jeżeli seria FE do czegoś się przydała, to na pewno dlatego, że np. Galaxy S21 FE stał się swego rodzaju pośrednikiem pomiędzy seriami Galaxy A i podstawowy model serii Galaxy S22. Ale nie wyróżnia się już ponad swoją kategorię wagową. Jest tylko dla tych, którzy nie chcą niższej linii i nie chcą wydawać pieniędzy na wyższą. Poza tym seria A porzuciła także ambicje „flagowego zabójcy”, tracąc tym samym wyraźny potencjał, który wyróżnia ją na tle innych telefonów ze średniej półki.

Cena jest ważna 

Samsungowi nie poszło też najlepiej z sugerowaną ceną detaliczną, która była po prostu wysoka. 18 CZK znajdowało się i właściwie nadal jest w niewielkiej odległości od bazy Galaxy S22, czyli największym konkurentem modelu jest ten z własnej stajni, a to niedobrze. Choć oferuje mniejszy wyświetlacz, poza tym jest lepszy pod każdym względem, od wydajności, jakości aparatu, po samą konstrukcję i użyte materiały.

Z drugiej strony z biegiem czasu model FE można znaleźć w bardziej przystępnej cenie. Pozostaje pytanie, czy w niego zainwestować, dopłacić do S22, czy może zejść niżej, może na Galaxy A53 5G. Prawdą jest jednak, że sam Samsung tak ma Galaxy S21 FE 5G jest obecnie objęty wyprzedażą, gdzie można go kupić za dwa tysiące taniej, więc może to być całkiem okazja. Nie inaczej jest w przypadku innych sprzedawców, którym udało się jeszcze obniżyć cenę.

Portfolio telefonów Samsunga jest bardzo obszerne, a specyfikacji odróżniających je od siebie jest naprawdę niewiele. Nawet jeśli chodzi o cenę, warto porównać modele między sobą, przy czym istotne jest określenie, czego będziesz używać, a czego nie. Nawet dla większości ludzi Galaxy A33 5G, natomiast wymagający wyraźnie plasują się w górnym rzędzie. W każdym razie faktem jest, że gdyby serii FE naprawdę nie było, to pewnie byśmy bez niej naprawdę przetrwali. 

Samsung Galaxy Tutaj możesz kupić na przykład S21 FE 5G

Najczęściej czytane dzisiaj

.