Zamknij reklame

Od kilku lat wiele tańszych telefonów ma ten system Android od Samsunga wyposażony w tylny aparat z wieloma czujnikami. Większość z nich zwykle zawiera główny czujnik szerokokątny i ultraszerokokątny, które uzupełniają czujnik makro i czujnik głębokości. Ale już wkrótce mogliśmy pożegnać się z ostatnimi wymienionymi w niższych szeregach. I to jest dobre.  

Czujnik głębi robi dokładnie to, co mówi jego nazwa – wyczuwa głębię sceny. Dzięki temu urządzenie może zastosować efekt „bokeh”, czyli rozmycie tła, do zrobionych zdjęć, dzięki czemu rezultaty będą wyglądać tak, jakby zostały zrobione za pomocą znacznie wydajniejszego urządzenia. Telefony Galaxy Jednak Samsungi są zwykle wyposażone w czujnik 2 lub 5 MPx, który jest obecnie faktycznie ograniczony.

Technologia przetrwania 

W zeszłym tygodniu pojawiły się pogłoski, że Samsung zdecydował się wycofać z oferty kamerę głębinową Galaxy I już na rok 2023. Jeśli ta plotka okaże się prawdziwa, modele Galaxy A24, Galaxy A34 Galaxy A54 nie byłby wyposażony w ten czujnik głębokości. Jednocześnie nie jest do końca jasne, czy firma planuje wymianę tego czujnika na inny, czy wręcz go obciąć. Zdecydowanie chcielibyśmy widzieć tutaj jakąś możliwość zbliżenia, ale na razie nic na to nie wskazuje.

Czujniki głębokości już przetrwały. Zezwolono na telefony Galaxy oferują efekt rozmycia tła na zdjęciach robionych nawet telefonami z niższej półki, ale te urządzenia tak naprawdę nie potrzebują podobnego czujnika, aby osiągnąć takie same rezultaty. Dzieje się tak dlatego, że oprogramowanie do przetwarzania obrazu uległo znacznemu udoskonaleniu na przestrzeni lat. Jest teraz w stanie zapewnić doskonałe rozmycie tła na zdjęciach portretowych bez rzeczywistej potrzeby stosowania dedykowanego czujnika głębi.

Postaw na oprogramowanie 

Oprogramowanie Samsunga robi to od lat. Już w 2018 roku sprawdził się podwójny przedni aparat modelu Galaxy A8 do robienia zdjęć z idealnym rozmyciem tła, praktycznie bez użycia specjalnego czujnika głębi. Jeszcze rok wcześniej pozwalało to m.in. Galaxy Uwaga 8 ustaw stopień rozmycia tła po zrobieniu zdjęcia.

Po tym jak wymyślił efekt portretu Apple w swoim iPhonie 7 Plus w 2017 roku Samsung zawsze stara się to ulepszyć w swoim rozwiązaniu. Ponieważ telefony ze średniej półki są obecnie wyposażone w znacznie mocniejsze chipsety niż kilka lat temu, a zarówno technologie sprzętowe, jak i programowe znacznie się rozwinęły, usunięcie specjalnego czujnika nie powinno stanowić problemu i nadal zapewniać te same przyjemne rezultaty.

Za wszystkim stoją pieniądze 

Rozwiązaniem wybieranym przez innych producentów jest włączenie procesu wykrywania głębi do innych aparatów, takich jak teleobiektywy czy obiektywy ultraszerokokątne (tak właśnie robi od początku i Apple). Ale powodem, dla którego Samsung usuwa czujnik głębokości, może nie być zastąpienie go czymś innym. Musi po prostu udoskonalać pozostałe czujniki i być może usunąć jeden z czujników głębokości, aby obniżyć koszty.

Rada Galaxy Jest to jeden z najlepiej sprzedających się telefonów – na całym świecie sprzedano go w dziesiątkach milionów egzemplarzy. Przy tak ogromnych liczbach każdy zaoszczędzony dolar zwraca się wielokrotnie. Ponadto redukcja kosztów była głównym obszarem zainteresowania firmy Samsung od czasu reorganizacji jego działalności mobilnej w ramach działu MX. W coraz większym stopniu opiera się także na urządzeniach ODM, czyli telefonach marki Samsung produkowanych przez chińskich partnerów, osiągając lepsze marże zwłaszcza na urządzeniach klasy podstawowej. Pytanie, jak PR sobie z tym poradzi. Gdy tylko nowa generacja straci jeden aparat, reklama będzie musiała zrobić dużo zamieszania, dlaczego tak się stało.

Telefon Samsunga Galaxy możesz kupić np. tutaj

Najczęściej czytane dzisiaj

.