Zamknij reklame

Rada Galaxy S22 już za nami, chociaż obecnie żyjemy ze składanymi telefonami Galaxy z Flip4 i Z Fold4, ale już przygotowujemy się na to, czego się spodziewać Galaxy S23. Dzieje się tak także dlatego, że pojawiają się już różne przecieki na temat tego, co przyniesie ta generacja, choć faktem jest, że na pewno znamy tylko etykietę. Tutaj jednak nie będziemy się skupiać na przeciekach, a na tym, czego my, użytkownicy, oczekujemy od całego asortymentu. 

Telefon Galaxy S22 zostały wprowadzone pół roku temu, a od ich następców dzieli nas pół roku. Spodziewamy się tej linii Galaxy S23 zostanie wystrzelony na przełomie stycznia i lutego 2023 roku. Nie będzie to łatwe. Nie tylko teraz jest to przed nami wydajność iPhone 14, ale tegoroczna linia flagowych telefonów odniosła duży sukces w przedsprzedaży i samej sprzedaży, więc Samsung musi chcieć to wykorzystać. A to także dlatego, że rośnie także popularność jego układanek, co może kanibalizować wysokiej klasy modele własnej stajni.

chipset Qualcomma

Tak, krążą pogłoski, że Samsung może nie uwzględnić swoich Exynosów w kolejnej generacji flagowej serii. Ale tutaj nie chodzi o to, czy tak zrobi, czy nie, ale o to, czy takie jest nasze życzenie. Exynos 2200 powstawał kilka lat, współpracowało przy nim AMD, miał wprowadzać ray tracing i miał być bestialskim chipsetem. Ale rozczarował w finale i to niemało. Zwykłemu użytkownikowi to nie przeszkadza, ale czy zwykły użytkownik kupuje urządzenie za 20 i 30 tysięcy CZK? Okazuje się, że nawet AMD nie było w stanie uratować Exynosa przed samym sobą. Qualcomm działa lepiej, nie nagrzewa się tak bardzo i ostatecznie ma lepszą baterię i lepszą jakość zdjęć. Dlaczego więc Europejczycy mieliby zostać pobici przez Samsunga dostarczającego nam swój słabszy chipset?

Lepszy zoom 

Od debiutu jako model Galaxy Funkcja Space Zoom w S20 Ultra jest coraz lepsza dzięki połączeniu ulepszonego sprzętu i oprogramowania, ale nadal nie czyni cudów. Chwila Galaxy Mówi się, że S23 Ultra będzie wyposażony w główny czujnik o rozdzielczości 200 MP, ale wolelibyśmy zobaczyć ulepszenie jego teleobiektywu peryskopowego. 10MPx jest spoko, ale już wiemy, że da się zrobić różne stopnie pośrednie, tak aby jeden obiektyw zapewniał inny zoom optyczny (Xperia 1 IV to potrafi). Przynajmniej Ultra mógł w ten sposób pozbyć się niepotrzebnego potrójnego obiektywu, podczas gdy jego peryskop również spełniałby swoją funkcję. Byłby to kolejny policzek wymierzony Apple’owi (potraktuj to jako przewagę konkurencyjną), który wciąż ignoruje Periscope.

Mniej bolesny wygląd Ultra 

Galaxy S22 Ultra to prawdopodobnie najlepszy flagowiec, jaki kiedykolwiek wyprodukował Samsung, dzięki wszystkim funkcjom z tej gamy Galaxy Notatki. Niestety przejął także jego design, który nie jest do końca dostosowany do mas. Obudowy telefonów są mało praktyczne, słabo trzymają, zaokrąglony wyświetlacz często zniekształca treść i reaguje na niechciane dotknięcia (a nie reaguje na S Pen). Jeżeli ma to być sygnatura projektowa modelu, to OK, ale niech Samsung zaokrągli też jego dolną krawędź, która przy dłuższym użytkowaniu nieprzyjemnie wcina się w dłoń. Mają zaokrąglone rogi Galaxy S22, S22+, a nawet gigant Galaxy Od Fold4, przy czym wszystkie te modele są znacznie wygodniejsze w trzymaniu. Jasne, gdzie iść z piórem. A co powiesz na górę?

Większy akumulator (nie tylko) dla najmniejszego modelu

Małe telefony nie są obecnie zbyt popularne, choć to najmniejszy model Galaxy S22 oferuje wiele cennych funkcji w stosunkowo małej obudowie, czas pracy baterii mógłby być znacznie lepszy. Jasne, utrzymanie małych rozmiarów telefonu oznacza, że ​​producent musi poświęcić część pojemności baterii na rzecz obecnych technologii, ale czy problemem byłoby zrobienie małego telefonu nieco grubszego?

Przez długi czas producenci telefonów mieli obsesję na punkcie wytwarzania telefonów tak cienkich, jak to tylko możliwe. Chociaż wygląda to świetnie po pierwszym wyjęciu telefonu z opakowania, prawda jest taka, że ​​większość ludzi i tak trzyma go w etui, całkowicie psując jego smukły wygląd. W ostatnich latach obserwujemy trend wystających obiektywów aparatów ponad korpus urządzenia. Z tego powodu chwieje się nieprzyjemnie na płaskiej powierzchni, a ponadto łapie mnóstwo brudu. A co by było, gdyby producent dodał trochę grubości urządzenia i zwiększył jego baterię?

Lepsza autoryzacja 

Czytniki linii papilarnych Samsunga w wyświetlaczu należą do najlepszych, ale nie da się uniknąć ich dziwnego zachowania i czasami niewygodnego umieszczenia. W końcu kto powiedział, że w miejscu, w którym Samsung umieszcza skaner palca, musi znajdować się miejsce na skan palca? Jeśli mamy tak duże wyświetlacze, to wcale nie muszą one znajdować się przy dolnej krawędzi, żeby zwichnąć nam kciuki. Dodatkowo, jeśli masz problemy ze skórą lub po prostu „niestandardowe” nadruki, ta technologia jest bezużyteczna.

Całkiem miło wspominamy Galaxy A7 z 2017 roku, który miał czytnik linii papilarnych z boku w przycisku zasilania. Nie byłoby nie na miejscu, gdyby Samsung dał człowiekowi wybór i wyposażył jego telefony w oba rozwiązania. A co najlepsze, gdyby oczywiście dodano do tego prawdziwą weryfikację biometryczną użytkownika za pomocą skanu twarzy. Nie tylko zamiennik, którego używa obecnie, który nie jest pełnoprawnym zabezpieczeniem, które można zastosować we wszystkich funkcjach i aplikacjach.

Telefony serii Galaxy Na przykład możesz kupić S22 tutaj

Najczęściej czytane dzisiaj

.