Zamknij reklame

Wearetreed to czesko-niemiecka firma zajmująca się rozwojem oryginalnych akcesoriów. W swoim portfolio ma np. drewnianą ładowarkę bezprzewodową, w której za każdą sprzedaną firmę firma posadziła nowe drzewo. W końcu znalazłeś jedno ziarno w samym opakowaniu. Chociaż ładowarka o strukturze plastra miodu firmy Treed jest innym produktem, to jednocześnie maksymalnie respektuje zasady ekologiczne: „w sposób zrównoważony, bez tworzyw sztucznych i z pozytywnym wpływem”. 

Dotarliśmy do przedprodukcyjnej próbki ładowarki, więc nie traktuj tego jako recenzji, ale raczej jako długoterminowe doświadczenie z czymś, co wkrótce trafi na rynek. Twórcy w swoim nowym projekcie nie tylko podążali ścieżką oryginalnego designu, ale także unikalnej metody produkcji i użytego materiału. Jest to zatem pierwsza w historii ładowarka wydrukowana w 3D, która zostanie wprowadzona na rynek. Jednocześnie nie jest to plastik, ale „skrobia”.

Na materiał do druku wybrano recyklingowy PLA, który pierwotnie był wytwarzany ze skrobi kukurydzianej i w tym przypadku został już raz użyty i ponownie wykorzystany w nowym filamencie do druku 3D. Dzięki takiemu sposobowi produkcji cała ładowarka opiera się na zasadach gospodarki o obiegu zamkniętym – gdy dobiegnie końca swój żywot, po usunięciu jej elementów elektronicznych, resztę można bezpiecznie wyrzucić do kompostu lub wrzucić do kosza pojemnik na odpady organiczne.

Wybierz swój wygląd 

Zestawienie kolorystyczne plastra miodu, do którego nawiązuje konstrukcja ładowarki, możesz dopasować według własnych upodobań. Przecież zasada jego produkcji na drukarce 3D jest wprost kusząca, więc czemu by z tego nie skorzystać? Ładowarka składa się z czterech części, z których każda ma do wyboru sześć kolorów. Jeśli pomnożysz to między sobą, okaże się, że możesz połączyć w sumie 1 możliwych wyników.

Materiał jest jednocześnie lekki i mocny. Jak twierdzą sami projektanci, z każdą wydrukowaną ładowarką nadruk stopniowo się poprawia. Znajdziesz trochę zadziorów, ale nie jest to szkodliwe. Dolna część jest następnie przykręcana do górnej części. Można jednak bez problemu zdemontować obecne śruby imbusowe, czyli oczywiście po tym jak ładowarka Ci służyła, z tym, że w miarę możliwości poddasz ją recyklingowi. To po prostu świetny pomysł, zwłaszcza jeśli użyjesz tego kompostu do nawożenia pomidorów w ogrodzie.

Bezprzewodowe ładowanie zapewnia technologia Qi, która może dostarczyć Twojemu urządzeniu aż 15 W mocy, nawet dla iPhone'ów z MagSafe. W ładowarce znajdują się nawet magnesy do nich, ale oczywiście ładuje się także słuchawki bezprzewodowe. Jest standard Quick Charge 3.0 i złącze USB-C. Podstawa w najszerszym miejscu ma 130 mm, dzięki czemu nie jest nieporęczna i spokojnie mieszczą się na niej nawet większe urządzenia. Jeśli następnie wybierzesz bardziej jaskrawe kolory, co gorąco polecam, po prostu pokochasz kontrast z czarną powierzchnią wyświetlacza.

Wesprzyj kampanię 

Jak napisano we wstępie, do testów mieliśmy próbkę przedprodukcyjną, ponieważ ładowarka nie jest jeszcze w sprzedaży. Twórcy prowadzą obecnie kampanię crowdfundingową na Kickstarterze, aby zebrać środki wystarczające na sfinansowanie swojego projektu. Jeśli wesprzesz ich wysiłki, tę ładowarkę nadającą się do recyklingu i recyklingu możesz kupić już za 40 EUR (ok. 980 CZK). Dostępne są również inne zestawy przecenione. Jeśli uda się zebrać wystarczającą ilość środków, ogólnoświatowa dystrybucja rozpocznie się w grudniu tego roku. Czy byłby to idealny prezent świąteczny dla miłośników miodu?  

Kampanię na Kickstarterze znajdziesz tutaj

Najczęściej czytane dzisiaj

.